- Dzisiaj klamrujemy początek życia z jego końcówką - podkreślał metropolita gdański, abp Sławoj Leszek Głódź podczas uroczystości otwarcia Okna Życia. - Czas potwierdził, że takie miejsce jest ważne i potrzebne. Nieraz życie poczyna się bardzo ciężko i kończy się dramatycznie.
Inicjatywa otwarcia w Sopocie Okna Życia wyszła od wiceprezydent Joanny Cichockiej-Guli. - Chciałabym, aby to miejsce nigdy się nie przydało, a istniało jedynie prewencyjnie - powiedziała.
Miasto sfinansowało realizację tego pomysłu. Okno kosztowało 5 tys. złotych. Znajduje się w nim symboliczny witraż z aniołem i łóżeczko z pościelą. Po jego zamknięciu, chwilę po odejściu osoby, która zostawia dziecko, uruchamia się alarm na portierni hospicjum.
W Archidiecezji Gdańskiej Okno Życia działa już w Rumi i Gdańsku Matemblewie. To ostatnie uratowało dotąd troje dzieci.
Czytaj również: Dzieci z Okna Życia muszą dłużej czekać na prawdziwy dom
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?