Wszystko miało miejsce w piątek, 11 stycznia. - Czekaliśmy na pociąg, zgodnie z informacjami wyświetlonymi na tablicy, na peronie drugim - opowiada pani Marzena. - Z kolei przez megafon było usłyszeć tylko „pociąg na Hel...”, ale i tak wszyscy czekający ucieszyli się, gdyż marznięcie na peronie nie należy do przyjemności.
Ku zdziwieniu podróżnych, pociąg nie wjechał na peron drugi, ale pierwszy. Wszyscy czekający pobiegli więc do tunelu, aby przejść na tamten peron.
- Niektórzy z tych podróżnych, w tym mój mający 69 lat ojciec to osoby starsze - zwraca uwagę czytelniczka. - W tym przypadku dużo można powiedzieć o sprawności fizycznej, ponieważ ma chory kręgosłup i porusza się wolno.
Przejście z jednego peronu na drugi, zajmie - jeśli nie chcemy biec - niespełna minutę. Starszemu człowiekowi, wliczając czas potrzebny na pokonanie schodów, znacznie więcej
Zainteresuje cię także:
==> Dworzec w Rumi: Mieszkanka domaga się normalności <==
Biegnąć na pociąg, żeby powiedzieć kierownikowi, aby poczekał na seniorów i ludzi z bagażami, pani Marzena zobaczyła przez szybę budynku stacji kolejowej jak... skład odjeżdża w kierunku Redy. Interweniowała więc w kasie, potem rozmawiała z zawiadowcą oraz jego przełożonym, a kilka osób odwiozła prywatnym samochodem na Półwysep Helski.
Biuro prasowe PKP, gdzie z kolei my zapytaliśmy o sprawę, tłumaczy, że była to sytuacja wyjątkowa, a usterka, do której doszło została szybko naprawiona.
- Oczywiście pasażerce przysługuje prawo do złożenia skargi i reklamacji, co jest niezbędne w celu zbadania sprawy i udzielenia np. zwrotu za niewykorzystany bilet - mówi Dominik Lebda, rzecznik prasowy Przewozy Regionalne sp. z o.o.
Więcej o tej sprawie piszemy w piątek, 25 stycznia 2019 w "Gońcu Rumskim"
***
Plebiscyt Osobowość Roku 2018. Rumia głosuje. Kto bierze udział? Kandydaci
Jak zmieniła się Rumia? Jedne miejsca znikają, pojawiają się nowe budynki! [archiwalne zdjęcia]
***
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?