Przypomnijmy całą historię: w środowe, październikowe popołudnie policja weszła na prywatną posesję przy ul. Włókienniczej w Rumi. Funkcjonariusze dokładnie wiedzieli, czego i gdzie będą szukać - w ogródku na Zagórzu odnaleźli ludzkie szczątki.
Kości zostały przewiezione do Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, by tam wykonać badania DNA. Na efekty prac specjalistycznego laboratorium trzeba było czekać dwa miesiące. Odpowiedź potwierdziła wcześniejsze podejrzenia - to szczątki mężczyzny, który zaginął w Rumi w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych.
- Sprawa jest u nas zakwalifikowana jako zabójstwo - mówi Dariusz Witek-Pogorzelski, wejherowski prokurator rejonowy i zaznacza, że "trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawcy tego przestępstwa".
Więcej w dzisiejszym (18.01.2013) "Gońcu Rumskim".
Zobacz foto: Pokazywał, jak było podczas strzelaniny
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?