Czyżby radni mieli zastrzeżenia do pracy Józefa Reszke? Nic bardziej mylnego. Radni byli wręcz zobowiązani do obniżenia wynagrodzenia, bo dotychczasowe, wynoszące 12 860 zł przekraczało dopuszczalną wartość, jaką wyznaczają przepisy. Co prawda w grudniu, gdy debatowano nad pensją starosty, takie wynagrodzenie było zgodne z prawem, ale w styczniu zmniejszyły się tzw. stawki bazowe i wynagrodzenia trzeba było zmniejszać. Nowa maksymalna pensja włodarza to 12 365 zł. Na całym Pomorzu sytuacja dotyczyła kilkunastu włodarzy, którym uchwalono maksymalne lub bardzo zbliżone do nich wynagrodzenia.
W naszym powiecie sprawa dotyczy tylko dwóch samorządowców - Krzysztofowi Hiildebrandtowi, prezydentowi Wejherowa radni obniżyli wynagrodzenie na poprzedniej sesji, teraz przyszedł czas na starostę. Co ciekawe, sam Reszke poprosił radnych o obniżkę nie do nowej maksymalnej wysokości, czyli do 12 365 zł, ale jeszcze więcej, do 11 980 zł.
- Chcę zarabiać mniej niż marszałek województwa, bo on ma na głowie więcej problemów do rozwiązania - apelował Reszke. - A po drugie nie chcę znowu otwierać rankingów płac, jakie przygotowują gazety. Nie wpadnę w kompleksy, jeśli w takim zastawieniu nie będę w czołówce.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?