Przez niemal cały miesiąc mieszkańcy oraz goście mogli oglądać na dużym ekranie, pod gołym niebem, filmy przeznaczone zarówno dla dzieci, jak i młodzieży, a także dorosłych oraz seniorów. Do dyspozycji były leżaki, koce i popcorn – wszystko bezpłatnie.
– Inicjatywa „Kina letniego w Rumi” była strzałem w dziesiątkę. Jest to kolejne miejskie wydarzenie, które wprowadzono w ostatnim czasie, umożliwiające integrację i wspólną zabawę. Na każdy seans przychodziło kilkaset osób, często całe rodziny, które razem miło spędzały czas – mówi przewodniczący rady miejskiej Ariel Sinicki, który uczestniczył w kilku seansach.
Na miłośników kina czekało osiem tytułów. O doborze repertuaru zdecydowali mieszkańcy, którzy uczestniczyli w głosowaniu przeprowadzonym na facebookowym profilu miasta. Pierwszy pokaz odbył się 10 sierpnia, wówczas można było obejrzeć film pt. „Był sobie pies”. Dzień później wyświetlony został „Baby Driver”, a podczas następnych weekendów emitowane były kolejno: „Jumanji: Przygoda w dżungli”, „Boska Florence”, „Czym chata bogata!”, „Siedem minut po północy” i „Król rozrywki”. Ostatni seans, stanowiący pożegnanie wakacji oraz zakończenie cyklu, należał do dzieci – 1 września na dużym ekranie zagościł film animowany pt. „Fernando”. Dwa spośród wymienionych tytułów, ze względu na opady deszczu, zostały wyświetlone w hali MOSiR.
Była to druga edycja „Kina letniego w Rumi”, która została zrealizowana w takiej formule. W przyszłym roku cykl zostanie powtórzony.
***
Zobacz także:
Oddając krew ratujesz życie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?