Autobus Rumia Kosakowo: Mieszkańcy dopytują o połączenie

- Odkąd przeprowadziłam się do Janowa mam taki sam problem, jak moi sąsiedzi: dostać się w święto zmarłych na cmentarz w Kosakowie to poważny kłopot - mówi Wanda Kupras. - Wcześniej, gdy mieszkałam w Gdyni tego kłopotu nie było. A przecież rumianie też odwiedzają groby.

Zobacz też: Marcin Fuchs zrezygnował. Nowy wiceburmistrz Rumi: Leszek Kiersznikiewicz

Rzecznik firmy odpowiada, że funkcjonuje linia 173, w ramach której autobusy jeżdżą do Kosakowa z Gdyni Chyloni, właśnie przez Rumię. - Dodatkowo w święto zmarłych uruchamiana jest linia 273 - informuje Marcin Gromadzki zapytany o autobus Rumia Kosakowo.

Kłopot jednak w tym, że 173 nie zatrzymuje się w bezpośredniej okolicy cmentarza i kawałek drogi trzeba przejść na pieszo. To np. dla osób starszych, czy też niepełnosprawnych może stanowić kłopot.

- Zależałoby nam na tym, aby ZKM wprowadził autobus Rumia Kosakowa, który zatrzyma się bezpośrednio w okolicy cmentarza. Z takiego połączenia zresztą mogłoby skorzystać więcej osób - zwraca uwagę mieszkanka.

Tyle że właśnie ilością pasażerów, a co za tym idzie racjonalnością wydatków ZKM Gdynia tłumaczy fakt, że autobus do Kosakowa nie zahacza o Rumię Janowo.

Zobacz też: Ryszard Grychtoł nie jest już wiceburmistrzem

- Komunikacja miejska nie zarabia na siebie, więc nigdy nie będzie tak, że zapewnione zostaną pełne połączenie z każdego miejsca do każdego - mówi rzecznik ZKM Gdynia. - Oczywiście popieram możliwie dużą ilość połączeń, ale transport zbiorowy oferuje usługi tam, gdzie uzasadnia to wielkość popytu.