MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tygryski Chełmek pokazały „pazurki”, wygrywając Puchar Tymbarku w Małopolsce (U-10). Teraz kierunek Warszawa

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Tygryski Chełmek wygrał finał wojewódzki turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” (U-10), rozegrany w Wadowicach i w nagrodę zagrają w ogólnopolskim finale w Warszawie (8-10 czerwca 2024) i będą mogli obejrzeć towarzyski mecz Polski przeciwko Turcji.

Mistrzowski zespół tworzący „Tygryski” rekrutuje się głównie spośród chłopców ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Chełmku, ale nie tylko. Do drużyny należą także chłopcy z innych szkół chełmeckiej gminy.

- Regulamin Pucharu Tymbarku zabrania wystawienia drużyn łączonych z kilku szkół – wyjawia Konrad Karaśkiewicz, pracujący na co dzień z chłopcami w KS Chełmek. - To dlatego w Wadowicach wystawiliśmy ekipę opartą na SP 2 z Chełmka, która stanowiła jedną trzecią tego, czym dysponujemy na co dzień.

Mikołaj Rojkowski, bohaterski bramkarz Tygrysków, który bronił ze złamanym kciukiem
Mikołaj Rojkowski, bohaterski bramkarz Tygrysków, który bronił ze złamanym kciukiem Jerzy Zaborski

Jednak Tygryski niczym burza przeszły przez fazę grupową, wygrywając wszystkie mecze bez straty gola. Pokonały kolejno: Jedyneczkę Dąbrowa Tarnowska 5:0 (gole: Guja i Wieczorek po dwa, P. Rojkowski) i SP 1 Bukowno 4:0 (gole: Gil i Guja po dwa).

- W związku z okrojoną kadrą, nie mieliśmy etatowego bramkarza, więc między słupkami stanął Mikołaj Rojkowski – wyjawia Konrad Karaśkiewicz. - Zaczynał przygodę z futbolem w bramce, ale ostatnie dwa lata grywa już w polu, w roli napastnika. Musiał zatem przypomnieć sobie bramkarskich fach. Dopiero po turnieju przyznał się, że grał z bólem ręki. Okazało się, że miał złamany kciuk. Mam nadzieję, że wykuruje się do finału ogólnopolskiego.

W ćwierćfinale Tygryski pokonały Lidera Nowy Sącz 6:0 (gole: Wieczorek – 3, Guja – 2, Wojciech Dziąba – 1).

W półfinale Tygryski pokonały Jedynkę Stary Sącz 1:0 (gol: Guja).

Mikołaj Rojkowski, choć bronił ze złamanym kciukiem, nie okazywał bólu i bronił niezwykle skutecznie.
Mikołaj Rojkowski, choć bronił ze złamanym kciukiem, nie okazywał bólu i bronił niezwykle skutecznie. Jerzy Zaborski

- W każdym meczu dominowaliśmy na boisku, więc po awansie do finału chcieliśmy go wygrać. Być może z racji tego, że do decydującego o mistrzostwie spotkania nie straciliśmy gola, byliśmy faworytem finału. Nie myśleliśmy jednak w tych kategoriach – przyznaje Konrad Karaśkiewicz.

W finale Tygryski Chełmek pokonały SP 1 Krzeszowice 3:2, dzięki hat-trikowi, który skompletował Konrad Guja, wybrany zresztą MVP turnieju.

- Następnego dnia mój telefon był gorący od zapytań o naszego kapitana od trenerów markowych klubów piłkarskich – wyjawia Konrad Karaśkiewicz – Jednak właśnie po to jest Puchar Tymbarku, żeby chłopcy mieli szansę pokazania się przed łowcami talentów.

Sukces Chełmka nie jest przypadkowy. Wcześniej ten sam zespół zajął trzecie miejsce w Małopolsce kategorii U-8, więc ma jeszcze szansę napisania pięknej karty historii w najstarszym roczniku, czyli U-12. Na razie jednak chłopcy koncentrują się na ogólnopolskim finale U-10.

Konrad Guja został MVP całego turnieju U-10.
Konrad Guja został MVP całego turnieju U-10. Jerzy Zaborski

- Nie jesteśmy w nim bez szans. Chłopcy mają za sobą udział w wielu turniejach, w tym międzynarodowych, więc presja wyniku nie jest im obca – podkreśla Konrad Karaśkiewicz. - Mają za sobą przetarcie przeciwko takim ekipom jak Benfica Lizbona czy Juventus Turyn. Konfrontowaliśmy się w najlepszymi akademiami piłkarskimi w Polsce, więc pojedziemy pełni wiary we własne umiejętności, ale i także szacunku dla przeciwnika. Wiadomo, że w turniejach decydują detale i musimy w nich być lepsi.

  • Tygryski Chełmek grały w składzie: Mikołaj Rojkowski, Patryk Rojkowski, Borys Wieczorek, Aleksander Sidorowicz, Mikołaj Kysiak, Oliwier Gil, Wojciech Dziąba, Maja Dziąba, Wiktor Chuderski, Konrad Guja.
Dla takich chwil warto żyć. Radość w obozie Tygrysków po zdobyciu mistrzostwa.
Dla takich chwil warto żyć. Radość w obozie Tygrysków po zdobyciu mistrzostwa. Jerzy Zaborski
Dla takich chwil warto żyć. Radość w obozie Tygrysków po zdobyciu mistrzostwa.
Dla takich chwil warto żyć. Radość w obozie Tygrysków po zdobyciu mistrzostwa. Jerzy Zaborski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto