Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Amunicja na placu budowy w Dębogórzu. Saperzy z Rozewia wyciągnęli z ziemi 160 pocisków | ZDJĘCIA

Krzysztof Hoffmann
chor. mar. Marcin Stańczyk
Spora niespodzianka kryła się pod ziemią na jednej z działek w Dębogórzu. Na placu budowy podczas wykopów znaleziono aż 160 niewybuchów z czasów II wojny światowej. Amunicja została szybko zabezpieczona przez żołnierzy z 43. Batalionu Saperów z Rozewia - To już 109 akcja rozminowania w tym roku - stwierdza kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik prasowy Dowódcy 3. Flotylli Okrętów w Gdyni. Nadmorska Kronika Policyjna

Amunicja na placu budowy w Dębogórzu. W czwartek, 11.05.2017 na jednej z działek inwestycyjnych w gminie Kosakowo robotnicy natknęli się na powojenne składowisko pocisków artyleryjskich. Podczas prac ziemnych odnaleziono aż 160 niewypałów z czasów II wojny światowej. O odkryciu została powiadomiona policja. Funkcjonariusze przekazali sprawę jednostce operacyjnej 3. Flotylli Okrętów w Gdyni.

- Na miejsce został wysłany patrol saperski z 43. Batalionu Saperów z Rozewia pod dowództwem chor. mar. Marcina Stańczyka. Ekspertyza wykazała, że pod ziemią znajdowało się 125 sztuk pocisków artyleryjskich kalibrów: 20, 37, i 105 mm oraz 35 sztuk zapalników - relacjonuje kmdr ppor. Radosław Pioch.

ZOBACZ TEŻ:

Jak mówią eksperci, tego typu niebezpieczne pamiątki są dość regularnie odnajdywane na naszych ziemiach. Szczególnie na terenach zalesionych. Działka w Dębogórzu praktycznie przylega do lasu.

Amunicja na placu budowy w Dębogórzu nie jest odosobnionym przypadkiem. Z podobną sytuacją jeszcze przed majówką spotkał się Karol Rozmarynowski podczas remontu 120-letniego domu w Parszkowie:

wideo: Echo Ziemi Puckiej

Obecnie trudno wyrokować, czy miejsce odnalezienia pocisków było składem, czy też nabite naboje zostały ukryte tuż po wojnie. Szeroki wachlarz amunicji może wskazywać na tę pierwszą opcję. Ze względu na ilość niewypałów, akcja była nietypowa.

- W tym roku była to już 109. akcja rozminowania dla saperów z Rozewia - nadmienia kmdr ppor. Pioch.

Amunicja zostanie zdetonowana na lądowym poligonie. Saperzy instruują, by nie ryzykować, gdy trafimy na podobne znalezisko.

- Pod żadnym pozorem nie wolno ruszać, dotykać, ani przenosić tego typu niewypałów - ostrzegają żołnierze 3. Flotylli Okrętów Marynarki Wojennej. - To zadanie dla wyspecjalizowanych saperów. Jeśli znajdziemy nawet najmniejszą ilość nabojów, niezwłocznie należy powiadomić policję. Śledczy będą wiedzieli do kogo się zwrócić. Nasze służby operacyjne pracują całodobowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na hel.naszemiasto.pl Nasze Miasto