Do zdarzenia doszło w sobotę, 8 sierpnia. Między godziną 23 a północą 29 letnia bełchatowianka wracała do swojego mieszkania na osiedlu POW. W pewnym momencie podszedł do niej nieznajomy mężczyzna. Zaoferował jej swoje towarzystwo, uparł się, że będzie jej towarzyszył, zagadywał. W pewnym momencie popchnął 29- latkę z taką siłą, że upadła na chodnik, uderzyła głową o płytę i straciła przytomność.
Gdy się ocknęła mężczyzny już nie było. Nie było także torebki, którą miała przy sobie 29- latka. Kobieta straciła razem z nią telefon i dowód osobisty. Poza tym obrażenia, jakich doznała w wyniku upadku również okazały się dotkliwe: lekarze stwierdzili u niej złamanie obojczyka, miała też ukruszone zęby.
Pokrzywdzona sprawy jednak na policję nie zgłosiła. Tyle, że 17 sierpnia (czyli ponad tydzień po zdarzeniu) policjanci sami dowiedzieli o tym, że na osiedlu POW doszło do rozboju i zaczęli nad sprawą pracować. Dwa dni później został zatrzymany 37-latek, którego funkcjonariusze wytypowali jako możliwego sprawcę. To mieszkaniec Mazowsza, który w Bełchatowie pracuje.
Mężczyzna przyznał się do rozboju na 29-latce. Grozi mu teraz do 12 lat pozbawienia wolności.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?