Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia: straż miejska chce drugiego fotoradaru

Paulina Korbut
Fotoradar na ul. Proszowskiej pracuje od marca 2009 roku. Teraz straż chce kupić jeszcze jeden
Fotoradar na ul. Proszowskiej pracuje od marca 2009 roku. Teraz straż chce kupić jeszcze jeden Paulina Korbut
Za kilka miesięcy w Bochni kierowcy będą wypatrywać uważnie nie tylko miejsc parkingowych, ale i kolejnego mobilnego fotoradaru. Tutejsza straż miejska wystąpiła z wnioskiem do władz o zakup drugiego urządzenia.

Strażnicy przekonują, że chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców. W internecie zawrzało - kierowcy komentują, że będzie to druga "maszynka do zarabiania pieniędzy". W zeszłym roku na podstawie zdjęć z fotoradaru na ul. Proszowskiej w Bochni wystawiono mandaty na sumę 179 tys. zł.

Pierwszy krok do zakupu nowego fotoradaru już został zrobiony. Wczoraj bocheńscy radni z komisji prawa i spraw obywatelskich jednogłośnie poparli wniosek komendanta tutejszej straży. Teraz zostanie on przekazany burmistrzowi, a jeśli ten wyrazi zgodę - propozycja trafi pod głosowanie rady miejskiej, bo trzeba będzie zmienić budżet. Nowy fotoradar kosztuje ok. 153 tys. zł.

Jednak - jak pokazują statystyki - wydatek może "zwrócić" się miastu w rok. - Nie chodzi nam o zwiększenie wpływów do miejskiego budżetu, ale o bezpieczeństwo. Stale otrzymujemy telefony od osób mieszkających przy ul. Wiśnickiej czy Brzeskiej, że kierowcy nie przejmują się tam żadnymi ograniczeniami - tłumaczy Krzysztof Tomasik, komendant straży miejskiej w Bochni.

W ocenie strażników, fotoradar z ul. Proszowskiej stopniowo "wychowuje" tutejszych kierowców. Zdjęcia rekordzistów z wynikiem powyżej 100 km/h zdarzają się teraz już sporadycznie. - Za to coraz więcej pozytywnych głosów dociera do nas od mieszkańców tych okolic. Cieszą się, że piraci nie są bezkarni - dodaje Tomasik.
- Proszowska nigdy nie była szczególnie niebezpiecznym miejscem. Uważam jednak, że fotoradar jest tam potrzebny, szczególnie po otwarciu galerii - dodaje Jacek Sobiecki, naczelnik bocheńskiej drogówki.

Fotoradar na ul. Proszowskiej pracuje od blisko czterech lat. Początkowo straż mogła go wyjmować ze słupa i umieszczać w mobilnej skrzynce, która wędrowała po całym mieście. Po zmianie przepisów maszt nie może być pusty, stąd wniosek o zakup drugiego urządzenia, które ma pracować mobilnie - w różnych punktach Bochni. - To dobry pomysł, bo sam jestem zszokowany, jak w Bochni jeżdżą kierowcy. Miasto to nie trasa rajdu samochodowego - mówi Mateusz Kubat, młody kierowca rajdowy. - Prawdziwi piraci i tak będą szaleć dalej. Na nich trzeba przecież polować po godz. 22, a strażnicy wtedy już nie pracują - dodaje bochnianin, Rafał Sroka.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto