Zobacz też: Chór św. Cecylii, Rumia: Początki [ZDJĘCIA]
Chór św. Cecylii, Rumia: Po II wojnie światowej...
Po zakończeniu wojny powrócił do Rumi organista i dyrygent Leon Stankowski i rozpoczął przygotowania chóru do pierwszej po wojnie procesji Bożego Ciała. Pierwszy salezjański proboszcz ks. Ludwik Warnecki nie tylko bardzo interesował się rozwojem zespołu, ale także sam często prowadził próby chóru. Za jego namową chór został zorganizowany ściśle przy kościele bez powiązania z organizacjami świeckimi PRL-u.
Zobacz też: Chór św. Cecylii, Rumia: Działał w czasie II wojny światowej
Kolejna znacząca postać w historii Chóru św. Cecylii to organista i dyrygent Roman Koźlinka. W krótkim czasie udało mu się wyćwiczyć dużo nowych utworów, najwięcej kolęd. Były to utwory takich kompozytorów jak Nowowiejski, Rączkowski, Chlondowski, Flasza i inni. Były też pieśni żałobne, z którymi chór występował przez kilka lat w czasie procesji na cmentarzu w dzień Wszystkich Świętych. Oprócz pieśni religijnych były także utwory świeckie. Polonez Fryderyka Chopina w opracowaniu na chór oraz Walc Johanna Straussa „Nad pięknym modrym Dunajem”. Ten ostatni przy współudziale orkiestry wykonano w MDK w Rumi podczas obchodów 25-lecia chóru „Dzwon Kaszubski”.
W lutym 1965 roku opiekę dyrygencką nad Chórem św. Cecylii przejmuje ks. Henryk Zieniewicz. Próby odbywały się początkowo w kruchcie kościoła, gdzie wówczas z braku lokalu urządzono prowizoryczną salkę katechetyczną, a później w salce obok zakrystii. Nauka odbywała się przy pianinie. Z okresu jego kadencji kronika podaje przeszło sześćdziesiąt nowych utworów 1-4 głosowych, które chór miał w repertuarze. Chór występował publicznie prawie w każdą niedzielę.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?