Nowa linia autobusowa, która połączy Zagórze z centrum miasta, była jednym z postulatów mieszkańców. Sprawa pojawiła się przy okazji walki rumian o wprowadzenie zmian do powstającej trasy Towarowa-Cegielniana-Leśna. Tymczasem teraz okazuje się, że - przynajmniej na razie - żaden autobus przez Zagórze nie pojedzie. - Czyli nowa linia to mrzonka, a obietnice burmistrz były pustymi słowami? - pyta Beata Ławrukajtis z Komitetu Mieszkańców Zagórze.
Urząd Miejski w Rumi zaznacza, że pieniądze na tegoroczne funkcjonowanie linii ma. Problemem są koszty przyszłoroczne. - Uruchomienie linii w tym roku, bez możliwości jej funkcjonowania w 2013 z powodu braków finansowych byłoby bez sensu - przekonuje Elżbieta Rogala-Kończak i dodaje, że nie była w stanie przewidzieć, iż dwójka radnych PO zagłosuje przeciwko podwyżce podatków od gruntów, a właśnie stąd miały pochodzić potrzebne na autobus pieniądze.
- Niedotrzymanie przez radnych zeszłorocznej umowy w sprawie podniesienia podatków do stawek maksymalnych i głosowanie wraz z klubami PiS i Samorządność oraz radnymi niezależnymi "przeciw" oznacza niższe wpływy do budżetu - tłumaczy burmistrz.
Radni związani z PO, którzy zagłosowali przeciwko podniesieniu podatków, są zdziwieni takim tłumaczeniem. - Burmistrz umawiała się tylko z radnym Chmielewskim, my nigdy nie byliśmy zwolennikami drastycznych podwyżek podatków, a środków na funkcjonowanie miasta należy szukać nie tylko w kieszeniach mieszkańców - mówi Michał Pasieczny.
Zobacz także: Chcą budować Podgórną, bo jest szana na pieniądze
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?