Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cześnik i Kuster najlepsi - za nami LOTTO Duathlon Energy Rumia!

Mat. UMR
Świecące słońce, zimny wiatr i niska temperatura – warunki w tegorocznym LOTTO Duathlon Energy 2019 w Rumi nie były łatwe dla zawodników. Zimowe przygotowania nie poszły jednak w las, czego efektem są świetne wyniki poszczególnych uczestników w trzech kategoriach wyścigu. Znamy już mistrzów Polski Elity, mistrzostw Polski Młodzików i Juniorów Młodszych oraz mistrzostw Polski Age Group.

Zgodnie z protokołem zawodów rangi mistrzowskiej, w niedzielę, chwilę po godzinie 11:00, uczestnicy odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. LOTTO Duathlon Energy 2019 otworzyli oficjalnie zastępca burmistrza Piotr Wittbrodt oraz dyrektor MOSiR Jolanta Król. Chwilę później zawodnicy pierwszego wyścigu mistrzostw Polski Age Group na szybko próbowali dogrzać swoje organizmy, a punktualnie o 11:15 wystartowali pierwsi biegacze.

Bezkonkurencyjna wśród kobiet okazała się Maria Cześnik (czas 01:04:22), która na metę przybiegła z przewagą ponad dwóch minut nad drugą Marią Pytel (01:06:36). Tym samym Cześnik udowodniła, że w Polsce na chwilę obecną nie ma zawodniczki, która mogłaby z nią konkurować.

– Kilka dziewczyn nie przyjechało do Rumi i nie mogły wystartować, na przykład Roksana Słupek. Każde zwycięstwo cieszy, mam nadzieję, że to będzie udany sezon – powiedziała na mecie złota medalistka.

Ile zarabia radny w Rumi, ile przewodniczący? Diety - konkretne stawki

– Jestem zadowolona z drugiego miejsca, nawet traktuje je jak zwycięstwo, bo wiem dobrze, że Marysia Cześnik jest całkowicie poza zasięgiem, o czym mówią czasy. Wiemy jakiej klasy jest to zawodniczka, dlatego nie jest żadnym wstydem stanąć na drugim stopniu podium, skoro wyżej jest dwukrotna uczestniczka igrzysk olimpijskich – skomentowała Maria Pytel.

Na trzeciej lokacie uplasowała się Natalia Zych z czasem 01:08:40.

W rywalizacji mężczyzn wygrało doświadczenie. Tak zresztą powiedział na mecie Sylwester Kuster (czas 00:57:18), który przez cały wyścig „czaił” się za czołówką, natomiast skutecznie zaatakował pod koniec, wyprzedzając Jacka Krawczyka.

Serial dokumentalny o Rumi. Tak właśnie wygląda historia Rumi. Zobaczcie też dawne zdjęcia!

– Wiem, że Jacek się nie obrazi, ale zadecydowało moje doświadczenie. Nieco przewidziałem scenariusz wyścigu, dlatego wiedziałem, jak rozłożyć siły – komentował na głębokim wdechu złoty medalista mistrzostw Polski Elity.

Jacek Krawczyk prowadził przez większość wyścigu i na metę dobiegł z czasem 00:57:23. Trzeci uplasował się zawodnik lokalnego klubu UKS Tri-Team Rumia Kamil Damentka z czasem 00:57:32.

W wyścigu amatorów drugi rok z rzędu bezkonkurencyjny okazał się Michał Czapiński – czas 00:55:53. Od początku narzucił szybkie tempo i uciekł pozostawiając stawkę daleko z tyłu. Drugi na mecie zameldował się Jakub Ruciński z czasem 00:57:07.

– Miałem trochę problemów na zmianie, ale cieszę się, że nie wpłynęło to na ostateczny wynik. Michał był poza zasięgiem, dlatego jestem zadowolony z wyniku – mówił Ruciński.

Na trzecim miejscu uplasował się Daniel Jakimiuk (czas 00:57:07), który do Rumi przyjechał aż ze Szklarskiej Poręby.

Pożar samochodu pod Auchan w Rumi. Zajęło się też drugie auto ZDJĘCIA CZYTELNIKÓW

Wśród kobiet najszybsza okazała się Urszula Kafarska z czasem 01:03:26. Na mecie wyglądała na lekko zaskoczoną i pytana, jaką minę mieli mężczyźni, gdy ich wyprzedzała, odpowiedziała:

- Groźną, ale może to przez ten wiatr? – śmiała się Kafarska.

Nieco później na mecie zameldowała się Anna Halska z czasem 01:05:24.

Emocji nie brakowało również w biegu młodzików i juniorów młodszych. Pełni energii, pasji i dążący do Elity młodzi adepci, postawili na mocne tempo wyścigu. Pierwszy na mecie zameldował się Maksymilian Kopiczko z czasem 00:30:50. Tylko 10 sekund później swój wyścig ukończył Jakub Bogusiewicz z czasem 00:31:00.

Pożar domu w Rumi przy ul. Sobieskiego ZDJĘCIA

Wśród dziewczyn pierwsza przybiegła utalentowana Józefina Młynarska z czasem 00:34:59. Warto podkreślić, że młodzi zawodnicy po ukończonym wyścigu zachowywali się z ogromną klasą. Jeden drugiemu gratulował, inni się pocieszali. Taka postawa cieszy i pokazuje, że rywalizuje się na trasie, ale poza trzeba okazywać sobie wzajemny szacunek.

Organizatorzy obawiali się, że pogoda może mocno rozdawać karty. Zawodnicy zabezpieczyli odpowiednio swoje organizmy przed wiatrem. Większość z nich przyznawała nawet, że taka pogoda bardziej motywuje i testuje sportowy charakter.

– O wiele bardziej wolę startować przy takiej temperaturze. Jak jest zbyt ciepło, to nie są moje klimaty – mówił na mecie Sylwester Kuster.

– Wystarczy odpowiednio się ubrać, zabezpieczyć ciało i nic nie jest straszne – dodawała Maria Cześnik.

Była to pierwsza odsłona cyklu LOTTO Duathlon Energy. To jednak dopiero początek tegorocznych emocji. Już za dwa tygodnie duathlon odbędzie się w Ustce. Będzie to świetna okazja do sprawdzenia swojej formy po Wielkanocy, tuż u progu triathlonowego sezonu.

Ile zarabiają pracownicy szkół - radni w Rumi? Sprawdziliśmy dokładne kwoty!

Opłaty za śmieci, Rumia: stawki, kwoty jakie obecnie obowiązują

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto