Czy w Tczewie jest niebezpiecznie? Konferencja posła PiS Kacpra Płażyńskiego | WIDEO, ZDJĘCIA

Poseł Kacper Płażyński zorganizował dzisiaj (środa, 9 sierpnia 2023 r.) konferencję prasową przy ulicy ks. Piotra Ściegiennego w Tczewie. Miejsce nie było przypadkowe.

- Sprawa bezpieczeństwa mieszkańców pokazuje jak Tczew jest w niektórych obszarach niedobrze zarządzany. Znajdujemy się w zasadzie w samym centrum Tczewa przy ulicy księdza Ściegiennego. Za nami jest kaplica, która należy do tczewskiej Fary. Niedaleko są place zabaw. Miejsce powinno tętnić życiem i powinno być bezpieczne. Tymczasem trzy lata temu podjęto decyzję, aby ze słupa przy tej ulicy, zresztą nie tylko tutaj, zdjąć kamery. Od tego czasu zaczęło dochodzić do dewastacji pobliskich nieruchomości, także zabytkowej kaplicy. Kamery zdjęto, aby je naprawić. Do dzisiaj nie wróciły na swoje miejsce. Prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki był powiadamiany przez mieszkańców o aktach wandalizmu w tym miejscu. W trybie interwencji poselskiej wysyłam pismo do prezydenta Tczewa w tej sprawie - mówił Kacper Płażyński, poseł PiS.

Posłowi wtórował tczewski radny miejski Michał Ciesielski.

- Niestety do dewastacji dochodzi w całym mieście. Niszczone są przystanki autobusowe wyposażone w nowe wiaty. W związku z tym ubezpieczyciel chce się wycofać z umowy. Najgorzej jest na Starym Mieście, które ma najwięcej miejsc socjalnych. W mieście mamy nieco ponad 260 kamer monitoringu. Jeszcze kilka lat temu był urzędnik, który zajmował się monitorowaniem na bieżąco tych miejsc i mógł szybko reagować. Teraz są wakaty w straży miejskiej i de facto system monitoringu nie jest obsługiwany - stwierdził radny Michał Ciesielski.

Prawnik i powiatowy radny PiS Roman Małecki powiedział, że istnieje duży problem z bezpieczeństwem na starówce w Tczewie.

- Chodzi o dewastację, zaśmiecanie, nadmierne spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, ale także o poważniejsze zdarzenia, jak pobicia. Władze Tczewa od wielu lat właściwie nie reagują. Monitoring to jeden ze sposobów rozwiązywania tego typu problemów - mówił Roman Małecki.

Jak na te zarzuty reaguje prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki? Mamy wypowiedź Małgorzaty Mykowskiej, rzecznika prasowego Urzędu Miejskiego w Tczewie.

- Ulica Ściegiennego jest objęta monitoringiem. W ubiegłym roku oddany został nowy parking, który wyposażono w kamery. Jeśli chodzi o konkretną kamerę, o której wspominał pan poseł, została ona zdemontowana, ale nową i sprawną kamerę umieszczono w innym miejscu, wskazanym przez radnego uczestniczącego w konferencji. Niestety, po jej zainstalowaniu radny zmienił zdanie w sprawie lokalizacji - stwierdza Małgorzata Mykowska.

Rzeczniczka ratusza dodaje, że nie jest możliwe, ani ze względów technicznych ani finansowych, aby całe miasto objąć siecią monitoringu.

- Straż Miejska w Tczewie nie otrzymała od mieszkańców żadnych zgłoszeń dotyczących braku bezpieczeństwa w rejonie ulicy Ściegiennego. Takie sygnały nie wpłynęły też od parafii, do której należy kaplica. Nie mamy też takich informacji z policji. Wbrew temu, co zostało powiedziane na konferencji, rejon ulicy Ściegiennego ani Starego Miasta nie należy do szczególnie niebezpiecznych, o czym świadczą m.in. statystyki straży miejskiej czy policji - oznajmia Małgorzata Mykowska.

Tczewski ratusz informuje, że w mieście działa blisko 300 kamer monitoringu.

- Co miesiąc Straż Miejska przekazuje policji średnio kilkanaście nagrań z całego miasta na potrzeby prowadzonych postępowań. Jeśli pan poseł posiada konkretną wiedzę na temat wykroczeń lub przestępstw, do których, jak twierdzi, dochodzi w rejonie ulicy Ściegiennego, prosimy o przekazanie takich informacji organom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo. Tczew, tak jak inne miasta, boryka się z problemem wandalizmu , czego przykładem są m.in. niszczone wiaty przystankowe. Żaden monitoring nie jest w stanie zabezpieczyć miasta przed tego rodzaju niepożądanymi działaniami - uważa Małgorzata Mykowska.