Październik 1939 to jedna z najtragiczniejszych dat na Pomorzu. Wówczas rozpoczęła się hitlerowska zbrodnia ludobójstwa w lesie piaśnickim. Szacuje się, że w masowych egzekucjach z rąk Niemców zginęło 12-14 tys. osób, w tym dzieci.
Oddali cześć pomordowanym
Kwiecień nazwany - Miesiącem Pamięci Narodowej. Z tej okazji co roku pod pomnikiem w lesie piaśnickim przy drodze wojewódzkiej 218 w gminie Wejherowo składane są kwiaty, aby upamiętnić i oddać część pomordowanym. W tym roku uroczystości w ramach Dni Piaśnickich z powodu panującej pandemii koronawirusa odbyły się w okrojonej formie. Samorządowcy bez udziału wojska złożyli wiązanki kwiatów pod pomnikiem i grobem pomordowanych dzieci.
- Jest to zbrodnia bez precedensu, w której Niemcy pod koniec 1939 roku i na początku 1940 roku urządzili miejsce masowych egzekucji, tylko dlatego, że ta ludność była ludnością polską - przypomina Mikołaj Ochman, pełniący obowiązki wójta gminy Wejherowo. - Jesteśmy przy grobie dzieci, które zginęły tylko dlatego, że pochodziły z rodzin, które przez tamten niemiecki reżim uważane za rodziny ludzi niepożądanych. Polskość była właśnie tym mianownikiem, który sprawiał, że Niemcy dopuścili się tej makabrycznej zbrodni. Byli tutaj mordowani liderzy i inteligencja, w której Niemcy widzieli tę kolebkę polskości.
W tym roku w ramach Dni Piaśnickich odbył się także bieg. Z powodu panujących obostrzeń zawodnicy startowali indywidualnie.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?