- Jak to się zaczęło? Skąd zrodziło się u was zamiłowanie do gór?
- Maciej Turek: Ja pierwszy raz styczność z górami miałem na półkoloniach w szkole podstawowej.
- Monika Nakoneczna: Od zawsze wspólny czas spędzaliśmy aktywnie. Zaczęliśmy od zwiedzania pomorza. Gdy zwiedziliśmy praktycznie całą północną Polskę postanowiliśmy pojechać w Karkonosze, później były Tatry. Góry zrobiły na nas tak wielkie wrażenie, że praktycznie każdy urlop wiążemy z wyjazdem na wyżyny.
- Mieszkacie blisko morza. Dlaczego największą pasją nie został sport związany z wodą?
- MT: Przez kilkanaście lat spędzałem wakacje na półwyspie. Po prostu mi się to przejadło.
- MN: Wydaje mi się, że to taka przekorna natura człowieka. Górale zachwycają się naszym morzem, my zachwycamy się ich górami. W górach jest to co pozwala nam odpocząć od codzienności, czyli cisza, spokój, wyzwania i potęga natury, którą trzeba szanować.
Cała rozmowa w dzisiejszym (piątek, 28 grudnia 2018) wydaniu "Gońca Rumskiego"
***
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?