Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Działkowcy nie odpuszczają; kilka pytań do posłanki Kłosin

Iza Małkowska
im
Posłanka PO Krystyna Kłosin ustosunkowuje się do głównych zarzutów działkowców, będących przeciwnikami prac nad projektem PO o Rodzinnych Ogrodach Działkowych

IM: Działkowcy zapowiadają, że nie odpuszczą; nie godzą się na projekt PO o ROD. Chcą prac nad projektem obywatelskim. Czy te obawy są zasadne?

KK: Działkowcy nie muszą obawiać się zmian, ponieważ w należyty sposób chronią i zabezpieczają ich interesy. Bez zmian pozostaje fakt, że nieruchomości gruntowe, a także budynki postawione i użytkowane zgodnie z prawem są zwolnione z podatków. Opłaty pozostaną na podobnym poziomie: za wodę, prąd, śmieci – tyle co dotychczas. W miejsce płaconej dotąd składki na zarząd okręgu PZD i Radę Krajową będzie opłata na rzecz gminy, dzięki czemu będzie ona mogła tworzyć infrastrukturę, z której skorzystają i działkowcy i mieszkańcy. Mam wrażenie, że największy problem stanowi likwidacja PZD. Władze Związku przede wszystkim martwią się o swoje posady.

Więcej na temat: sporu działkowców z PO

Działkowcy twierdzą, że projekt PO przewiduje wywłaszczenie ich z praw majątkowych oraz odebranie ochrony przed skutkami decyzji o likwidacji ogrodów, natomiast projekt obywatelski gwarantuje im zachowanie tych praw. To prawda?

Ale przecież to w tej chwili właścicielami nie są działkowcy, tylko PZD, i ten monopol zakwestionował Trybunał Konstytucyjny. TK dał czas 18 miesięcy na zmiany w ustawie, która jest niezgodna z Konstytucją. Dopiero, gdy wejdzie nowa ustawa działkowcy będą sami decydowali o swoim majątku; założą stowarzyszenia i podpiszą umowy z właścicielami gruntów. Grunty muszą wrócić do prawowitych właścicieli, tj. najczęściej gmin lub Skarbu Państwa. Te podmioty w momencie wejścia w życie nowej ustawy będą miały obowiązek zawarcia bezterminowych umów na użytkowanie działek ze stowarzyszeniami reprezentującymi działkowców. Natomiast działkowcy zachowują prawa do swoich altan, obiektów i roślin (nasadzeń).

Projekt obywatelski gwarantuje działkowcom pełną swobodę zrzeszania się, działkowcy twierdzą, że projekt PO im to uniemożliwi.

Projekt obywatelski zawiera zapisy, które już teraz Sąd Najwyższy skrytykował, ponieważ ograniczają swobodę zrzeszania się. Przynależność do stowarzyszenia działkowego nie może być obowiązkowa. Stowarzyszenia ogrodowe powinny być oddolną inicjatywą działkowiczów. To jedna z podstawowych swobód obywatelskich.

We wtorek 28 maja, w rumskiej hali MOSiR miało odbyć się spotkanie przedstawicieli działek z panią i z innymi posłami PO z Pomorza. Z powodu ważnych obrad Sejmu zostało przełożone, na kiedy?

Propozycja spotkania wyszła od nas, więc nie uchylamy się od spotkania. Wyjaśnimy, na czym polega projekt PO, wytłumaczymy, z czego wynikają zarzuty TK. Obecnie przygotowujemy nowy termin spotkania ze wszystkimi zainteresowanymi. O szczegółach poinformujemy za pośrednictwem mediów. Już teraz serdecznie zapraszamy – „porozmawiajmy o ogrodach”.

Przeczytaj także: o pikiecie działkowców

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto