- Potrzeba było aż 10 lat, żeby Eko Dolina w ogóle przyznała, że jest kłopot - denerwuje się pan Damian z Łężyc, jeden z przeciwników funkcjonowania zakładu. Dla niego i innych osób jedyne rozwiązanie to zamknięcie Eko Doliny.
Czytaj również:**Eko Dolina pod ostrzałem**
Poseł Kozak interweniuje
- Ani to eko, bo to góra śmieci, ani dolina, bo to wzgórze - wtóruje im Zbigniew Kozak, poseł, który zajmuje się sprawami Eko Doliny.
W czerwcu wspólnie z mieszkańcami poseł mierzył poziom siarkowodoru na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, w okolicy ul. Górniczej w Rumi. - Normy były przekroczone kilkudziesięciokrotnie - zwraca uwagę.
Poseł przyjechał też na spotkanie, które odbyło się w minionym tygodniu w Rumi. Jego zdaniem władze uciekają od problemu, choć na spotkaniu zebrani otrzymali konkretne zapewnienia.
- Na początku listopada mieszkańcom Włókienniczej w Rumi i pobliskich ulic ma być przedstawiony harmonogram działań, jakie podejmie EkoDolina, żeby wyeliminować problem nieprzyjemnego zapachu - taką obietnicę złożyła Elżbieta Rogala-Kończak, burmistrz tego miasta.
Dzisiaj w rumskim hotelu Faltom (ul. Grunwaldzka 7) o Eko Dolinie mieszkańcy będą rozmawiać m.in. z przewodniczącymi komisji, które zajmują się sprawami ochrony środowiska w gminie Wejherowo i Gdyni.
Spotkanie rozpocznie się o godz. 17.
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?