- Aby przez taki slalom przejechać bez uszczerbku dla auta, trzeba się nieźle nagimnastykować – mówi z niezadowoleniem Bartosz W., kierowca z Rumi. – Dosłownie dziura na dziurze. Najgorsze są głębokie wyrwy, wypełnione wodą. Jadąc samochodem człowiek w ogóle się nie spodziewa, że jego auto zaraz wpadnie kołem w taką dziurę, bo po prostu nie widać, jaka jest duża. Nietrudno w ten sposób uszkodzić w swoim pojeździe zawieszenie, felgę lub oponę.
- Najgorzej chyba wygląda ulica Kosynierów – dodaje Andrzej W., mieszkaniec Janowa. – A przecież ta ulica była w ostatnich latach remontowana. Słyszałem nie raz opinie, że ta ulica była budowana najniższym kosztem, a co za tym idzie – nawierzchnia jest za cienka i kiepskiej jakości. Patrząc na to, jak wygląda teraz, można się zastanawiać, czy faktycznie tak nie jest... Z innych ulic, po których trudno w tej chwili przejechać autem z powodu dziur, wymienię jeszcze ul. Sienkiewicza czy Żeromskiego, aczkolwiek wymagających natychmiastowego remontu w naszym mieście z pewnością jest o wiele więcej.
Przedstawiciele Urzędu Miasta Rumi potwierdzają, że zakres robót drogowych, które w tym roku trzeba będzie wykonać, jest ogromny. I zapowiadają, że gdy tylko nieco się ociepli, ruszą z remontami. Na razie największe dziury łatane są doraźnie.
O stanie dróg po zimie i wstępnym planie remontów - czytaj w piątek w "Gońcu Rumskim".
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?