Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton Jerzego Budnika. "Bolesna rocznica"

Jerzy Budnik
Jerzy Budnik, polski polityk i działacz samorządowy, od 1990 do 1998 prezydent Wejherowa, poseł na Sejm III, IV, V, VI i VII kadencji. Na naszym portalu publikujemy felietony byłego posła ziemi wejherowskiej.

Mam na myśli 11. rocznicę tragicznej katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem, którym polska delegacja, na czele z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i jego małżonką, leciała na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginęło w niej 96 osób, obok pary prezydenckiej, wysokiej rangi politycy i urzędnicy, dowódcy wojskowi, duchowni, przedstawiciele zasłużonych dla pielęgnowania pamięci o Katyniu organizacji i stowarzyszeń, a także cała załoga. Wielu z nich znałem osobiście, z niektórymi dane mi było blisko współpracować na niwie samorządowej, parlamentarnej i państwowej. Pamiętam doskonale, pełną autentycznego, przejmującego bólu, żalu i smutku atmosferę tamtych dni. Umieliśmy wznieść się ponad podziały i razem opłakiwać ofiary tej katastrofy. Po kilku miesiącach nic z tej jedności nie zostało. Katastrofa smoleńska stała się elementem cynicznej gry politycznej. W sprawie jej przyczyn Polska szybko podzieliła się na dwa obozy, z każdym rokiem coraz bardziej oddalające się od siebie i coraz bardziej wrogo do siebie nastawione. Z natury jestem optymistą, ale akurat w tej sprawie, nie spodziewam się szybkiego zbliżenia stanowisk.

Jeden obóz jest przekonany, że katastrofa była nieszczęśliwym splotem, szeregu dobrze udokumentowanych, dzięki rejestratorom pokładowym okoliczności. Do takiego wniosku doszła komisja państwowa, pracująca pod przewodnictwem ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i administracji Jerzego Millera. Jej zdaniem w tak ekstremalnie trudnych warunkach pogodowych, przy widoczności 5-krotnie mniejszej od dopuszczalnej i fatalnym stanie lotniska, polscy piloci w ogóle nie powinni podejmować próby lądowania, a po usłyszeniu komendy PULL-UP powinni natychmiast odlecieć na jedno z lotnisk zapasowych, albo wrócić do Warszawy. Tu liczyła się dosłownie każda sekunda. Polecenie „odchodzimy” było prawidłową oceną krytycznej sytuacji, ale zostało wydane za późno. Samolotu nie udało się już poderwać do góry i doszło do zderzenia z feralną brzozą, co spowodowało utratę sterowności, a w konsekwencji jego zderzenie z ziemią. Może zawiodły wysokościomierze, może piloci uznali, że skoro przed nimi udało się wylądować załodze Jaka-40, im też się uda? A może ulegli naciskom któregoś z ważnych członków delegacji?

Drugi obóz jest przekonany, że był to starannie zaplanowany przez Rosjan zamach na prezydenta Kaczyńskiego. W 11. rocznicy katastrofy TVP1 wyemitowała film z wynikami prac podkomisji rządowej, kierowanej przez nieprzejednanego wyznawcę teorii zamachu Antoniego Macierewicza. Niczego nowego z tego filmu się nie dowiedzieliśmy, bo zawarte w nim hipotezy i personalne insynuacje, znane są od dawna. Podkomisja Macierewicza konsekwentnie stoi na stanowisku, że samolot stracił sterowność nie po zderzeniu z brzozą, a w wyniku wcześniejszego wybuchu na lewym skrzydle i na pokładzie. W filmie przedstawiono symulacje, obliczenia i analizy, ale moim zdaniem zrobiono to pod z góry założoną tezę. Wciąż czekamy na pisemny raport podkomisji i na jego formalne zatwierdzenie przez ministra obrony narodowej. Dopiero wtedy będzie miał on rangę oficjalnego dokumentu. Trwa to stanowczo za długo.

Oczywiście chciałbym poznać całą prawdę o przyczynach katastrofy smoleńskiej. Jej ustalenie jesteśmy winni tym, którzy w niej zginęli i ich bliskim. Wciąż wierzę, że jest to możliwe. Nie byłem dotychczas zwolennikiem zlecenia tego zadania komisji międzynarodowej, ale teraz coraz bardziej się ku temu skłaniam. Tylko kto ma decydować o jej składzie, by wyniki jej prac zostały przez oba obozy uznawane za w pełni wiarygodne, skoro już w żadnej sprawie nie umiemy się dogadać.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto