Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton Jerzego Budnika. "Czwarta fala pandemii?"

Jerzy Budnik
Jerzy Budnik, polski polityk i działacz samorządowy, od 1990 do 1998 prezydent Wejherowa, poseł na Sejm III, IV, V, VI i VII kadencji. Na naszym portalu publikujemy felietony byłego posła ziemi wejherowskiej.

Chciałoby się krzyknąć z całych sił – tylko nie to ! Jesteśmy już zmęczeni obostrzeniami, zakazami, lockdownami, ograniczającymi naszą wolność i swobodę, rujnującymi wiele sektorów gospodarki, budżet państwa i budżety samorządów, utrudniającymi, a niekiedy wywracającymi do góry nogami życie wielu polskich rodzin. Ale nie brakuje epidemiologów i wirusologów, którzy analizując na bieżąco rozwój sytuacji przekonują, że jest to nieuniknione. Że czwarta fala pandemii jest już tuż, tuż.

Co zrobić, by się przed nią uchronić? Nad tym łamią sobie głowy najtęższe umysły na świecie, bo przecież pandemia ma wszędzie bardzo zbliżony przebieg. Niedługo dowiemy się co uradzono, ale nie sądzę, by były to jakieś cudowne recepty. Będzie to raczej zalecenie przyspieszenia akcji masowych szczepień i rygorystycznego przestrzegania zasad bezpieczeństwa DDM, czyli dezynfekcja, dystans społeczny i używanie maseczek ochronnych. Ale czy to wystarczy ? Informacje napływające ze świata są wysoce zatrważające. Koronawirus zaczyna coraz częściej atakować dzieci, a jego mutacja brazylijska jest jeszcze bardziej zaraźliwa i zjadliwa niż brytyjska, która jest głównym sprawcą trzeciej fali. Tylko patrzeć, jak przeniesie się do Europy, a ponieważ nie jesteśmy samotną wyspą, więc pewnie trafi i do nas. Trzeba się na jej nadejście przygotować.

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapewniał przed kilkoma dniami, że łóżek szpitalnych, respiratorów i sprzętu medycznego nam nie zabraknie. Oby nie były to czcze przechwałki. Natomiast przyznał, że wąskim gardłem może stać się brak personelu medycznego. Media informowały już o wyrywaniu sobie pracowników przez placówki stacjonarne i szpitale tymczasowe. To niestety zaniedbanie kilku ostatnich rządów. Samorządy poszczególnych grup zawodowych w obszarze ochrony zdrowia (m.in. lekarzy, pielęgniarek i położnych, diagnostów laboratoryjnych, radiologów, ratowników) od dawna ostrzegały, że wymuszanie przez NFZ ograniczania zatrudniania w placówkach medycznych (pod pretekstem racjonalizacji i szukania oszczędności), prędzej czy później się zemści. A dobrze pamiętam jak jeszcze w czasie gdy byłem posłem, walczyliśmy z wielce zasłużoną dla szkolnictwa medycznego panią dyrektor Janiną Holajn, o pozostawienie w Wejherowie Studium Medycznego („Medyka”) z wiodącym kierunkiem pielęgniarstwo. Bo ktoś wyżej ubzdurał sobie, że jest już wystarczające nasycenie rynku w zawodach, w których kształciło wejherowskie Studium. Mam nadzieję, że władze wyciągną właściwe wnioski z obecnej, dramatycznej sytuacji.

Tak to już jest, że główna odpowiedzialność za walkę z pandemią spoczywa na aktualnie rządzących. Wilczym prawem opozycji jest recenzowanie poczynań władzy i patrzenie jej na ręce. Odpowiedzialna opozycja wie, do jakich granic może się posunąć, by nie narazić się na zarzut krytykanctwa, populizmu i pieniactwa. Ale rządzący nie mogą wymagać od opozycji, by na ten czas zrezygnowała z funkcji kontrolnych. Powtarzam, to jest jej prawo, a nawet obowiązek. Przecież to nie jest tak, że rządzący, owszem, działając w skrajnie trudnych warunkach, nie popełniają błędów. Wytykałem je w swoich wcześniejszych felietonach zarówno premierowi, jak i kolejnym ministrom zdrowia. Ale to, że władze popełniają błędy, w żaden sposób nie usprawiedliwia lekceważenia zasad bezpieczeństwa. To igranie ze śmiercią i łamanie podstawowych zasad współżycia społecznego. Nikt nie lubi, gdy jego wolność jest ograniczana, ale zważywszy na powagę sytuacji, trzeba z niej teraz tak korzystać, by nie naruszyć praw innych ludzi. Mówiąc wprost, trzeba podporządkować się wprowadzanym obostrzeniom, nawet wtedy, gdy nie do końca się z nimi zgadzamy. W naszym wspólnym interesie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto