Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gryf Słupsk remisuje z Gwardią Koszalin

Robert Gębuś
W pierwszym po ćwierć wieku derbowym meczu z Gwardią Koszalin, Gryf Słupsk zremisował na własnym boisku 4:4. Mecz podwyższonego ryzyka został rozegrany w spokojnej atmosferze.

Pełne trybuny, fantastyczna atmosfera, emocje i tylko zwycięstwa Gryfa zabrakło.Nie pomógł w pierwszym zwycięstwie w tym sezonie nawet hat-trick Krzysztofa Biegańskiego.Pierwsza bramkę napastnik Gryfa strzelił w 15 min. meczu, wykorzystując dokładne podanie Karola Świdzińskiego. Pięć minut później było już 2:0. Po kolejnym dobrym podaniu, Biegański znalazł się przed bramkarzem gości, minął go i mimo do lekko uderzonej futbolówki i interwencji obrońców piłka wtoczyła się do bramki. Gol kontaktowy padł po pół godzinie gry. Karol Bielecki dał się ograć w polu karnym jak trampkarz i ratował się faulem. Rzut karny na bramkę zamienił Paweł Nowacki. Niestety, jeszcze przed przerwą Gwardia zdobyła wyrównującą bramkę. Przy akcji prawą stroną znowu zaspał Bielecki. Piłkę jednak udało się gospodarzom wybić na rzut rożny. Po stałym fragmencie gry z 10 metrów uderzył Kamil Goryszewski i było 2:2. Gryf jednak nie odpuszczał. Tuż przed przerwą kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Honorat Stróż, piłka odbiła się od poprzeczki, doskoczył do niej Paweł Waleszczyk i było 3:2. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania.
Druga połowa zaczęła się pechowo dla Gryfa. Gwardia wykorzystała zamieszanie pod bramką po rzucie rożnym i wyrównała, po strzale Mateusza Hajmana. Gryfici, którzy w drugiej połowie pozwolili przeciwnikowi opanować środek pola, stracili czwartą bramkę. Jej autorem był Paweł Wojciechowski, który wykorzystał niefrasobliwość Gryfa w obronie. Gwardia była w drugiej połowie częściej przy piłce, Gryf próbował kontratakować. Gryf uciekł "spod noża' dzięki Krzysztofowi Biegańskiemu, który efektowną "główką" wykończył akcję prawą stroną. Mecz zakończył się wynikiem 4:4.- Zależało nam na tym, żeby zacząć tą rundę od zwycięstwa, niestety, nie udało się- powiedział po meczu Grzegorz Wódkiewicz, szkoleniowiec Gryfa Słupsk- Zagraliśmy lepiej w ataku, gorzej w obronie. Teraz jest troszeczkę czasu, żeby uporządkować grę obronną.

Gryf: Krymowski, Jelecki, Kamiński (76 Gorzała), Prusaczyk, Sterczewski, Biegański, Stróż, Świdziński (68 Pawluczenko), Waleszczyk( 68 Pytlak), Piekarski (58 Kozłowski), Sarna
Gwardia: Fajak, Goryszewski, Hajman, Pakosz (Nowak), Łożyński, Inaczewski, Nowacki (90 Owedryk), Pazdur, Wojciechowski, Sawicki, Waldziński

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto