- Staramy się wyjść z tego marazmu. Wygląda to zdecydowanie lepiej od kilku kolejek, łącznie z Pucharem Polski - mówił tydzień temu po zwycięskim spotkaniu nad Stal Rzeszów 2:1 Łukasz Kowalski, trener Gryfa Wejherowo.
Przypomnijmy, że dla żółto-czarnych było to drugie zwycięstwo z rzędu i tym samym druga ligowa wygrana w trwającym sezonie 2019/2020. Ale łącznie zdobytych w dotychczasowych 12. kolejkach 8. punktów nie jest satysfakcjonującego dla Gryfa, bo pozwala im to na zajmowanie przedostatniego miejsca w tabeli. WKS wyprzedza jedynie Legionovię Legionowo (4. punkty), z którą zmierzy się w najbliższej kolejce.
Po stronie gryfitów atutem z pewnością będzie fakt, że zagrają przed własną publicznością. Do tego piłkarze ze Wzgórza Wolności z pewnością liczą na to, że Legionovia nie przełamie się w Wejherowie. Podopieczni trenera Serhija Zajcewa (od września 2019 pełni funkcję szkoleniowca Legionovii) z dotychczasowych pięciu wyjazdowych spotkań wrócili do domu bez punktów.
A jak będzie tym razem przekonamy się w sobotę, 12 października. Początek meczu w Wejherowie o godz. 15.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?