Aż sześciu młodzieżowców desygnował do gry w pierwszym składzie trener Gryfa Grzegorz Niciński. Kolejnych sześciu zasiadło na siedmioosobowej ławce rezerwowych. Niestety, trzeba przyznać, że młode wilki wejherowskiego zespołu nie udźwignęły ciężaru tego spotkania. W pierwszej połowie gryfici nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce Unii Janikowo. Czego nie można powiedzieć o rywalach żółto-czarnych. Wprawdzie przy niektórych strzałach bramkarz WKS-u Wiesław Ferra potrafił skutecznie interweniować, to jednak w 36. minucie był już bezsilny. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola uderzeniem głową zdobył Adam Konieczny. Prowadzeniem 1:0 dla Unii zakończyła się pierwsza połowa.
W drugiej odsłonie meczu gryfici zagrali bardziej odważnie, ale ich gra miała wiele do życzenia. Za to po raz drugi powody do radości mieli przyjezdni. W 53. min. rzut karny wykorzystał były piłkarz Gryfa Maciej Stefanowicz. 180. sekund później Przemysław Czerwiński wlał w serca wejherowian nadzieję, na korzystny wynik. Pomocnik WKS-u po zagraniu ręką polu karnym przez piłkarza Unii skutecznie egzekwował rzut karny.
Szansę na gola miał też Norbert Hołtyn, ale przestrzelił z odległości 3 metrów. Natomiast dwie kolejne bramki dołożyli goście. W 85. min. prowadzenie zespołu z Janikowa podwyższył Piotr Siekirka, a wynik spotkania w 90. min. na 4:1 ustalił Gracjan Goździk.
Wyjściowy skład Gryfa w meczu z Unią: Ferra - Blok, Lisiecki, Renusz, Baranowski, Wiśniewski, Hołtyn, Szymański, Duchowski, Koszałka, Panek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?