- To wydarzenie to efekt mnóstwa działań, jakie realizowałam przez wiele lat. Przez lata dużą bolączką bibliotek publicznych było miejsce. Po przemianach jakie miały miejsce w Polsce nagle okazało się, że najładniejsze miejsca to banki, sklepy, galerie... Biblioteka stała się taką "ubogą krewną" że aż szkoda było na to patrzeć - opowiada Krystyna Laskowicz
Moje działania i propozycje składane w stronę samorządów zawsze były takie, żeby zmienić warunki lokalowe. Możemy robić najlepszą robotę, ale w paskudnych warunkach wystraszymy czytelnika.
Cały wywiad w "Gońcu Rumskim", w piątek, 24 kwietnia
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?