Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lodówka - pożeracz prądu. Jak to zmienić i zaoszczędzić?

Katarzyna Chybowska
Katarzyna Chybowska
canva.com
Wysokie rachunki za prąd, nie należą do przyjemnych. Najczęściej wtedy drapiemy się w głowę i zastanawiamy skąd się wzięły. W końcu w domu są energooszczędne żarówki, dzieci nauczone są gasić światło po wyjściu.

Co się dzieje…
Z najnowszych badań Open Finanse wynika, że Polacy rocznie przepłacają ok. 800 mln zł za energię elektryczną. To oznacza, że statystyczne gospodarstwo domowe mogłoby zaoszczędzić ok. 250-300 zł rocznie bez obniżania standardu życia (choćby chodzenia nocą do toalety po ciemku). Lodówkowy potwór 25 proc. rachunku za energię elektryczną stanowią koszty utrzymania lodówki. Nic więc dziwnego, że tu będziemy szukać oszczędności w pierwszej kolejności. Przede wszystkim lodówka powinna stać z dala od urządzeń wytwarzających ciepło typu: pralka, kuchenka, zmywarka, mikrofala czy grzejnik oraz w odpowiednim oddaleniu od ściany (ok. 20 cm). Nie wstawiajmy do niej gorących ani mokrych naczyń. Oziębienie wilgotnego powietrza jest o wiele trudniejsze niż suchego. Warto też trzymać porządek w lodówce. Dzięki temu krócej będziemy w niej szukać potrzebnych produktów i mieć otwarte drzwi, wpuszczając do środka ciepłe powietrze. Powinniśmy lodówkę i zamrażalnik regularnie rozmrażać. Pokrywa lodowa zwiększa bowiem zużycie energii. Zastosowanie tych kilku rad może oznaczać zachowanie 50-80 zł w waszej kieszeni. Stop mrugającym światełkom Ile kosztuje pozostawienie telewizora w tzw. trybie stand-by? Nawet 100 zł rocznie. Nie jest to drobna suma, którą można by łatwo zaoszczędzić. Wystarczy podłączyć telewizor np. do listwy, którą wyłącza się guzikiem. Podobnie wygląda sytuacja z komputerami, ładowarkami do telefonów. Co ciekawe, znikomy wpływ na oszczędzanie, w porównaniu z wpływem na komfort użytkowania, mają rutery i dekodery telewizji cyfrowej. Ich nie warto wyłączać za każdym razem. No chyba, że wyjeżdżacie gdzieś na weekend. Zasada 6. minut Bez wątpienia powinniśmy kupować żarówki energooszczędne. Warto jednak wiedzieć, jak z nich korzystać, aby to, co miało być oszczędnością, nie stało się dodatkowym wydatkiem. Żarówkę energooszczędną warto wyłączyć, jeśli opuszczamy pomieszczenie na dłużej niż 6 minut. Nie warto jej montować w pomieszczeniach, z których korzystamy krótko np. w toaletach czy kuchennych komórkach. Mają one to do siebie, że przy włączaniu pobierają bardzo dużo energii i potrzebują czasu, aby świecić w pełnej mocy. Warto też wiedzieć, że trzy żarówki o mocy 40 W można zastąpić jedną o mocy 100 W i uzyskamy tyle samo światła, a zaoszczędzimy energię. Tyle, ile potrzebujesz Oszczędności możemy szukać też podczas gotowania wody na herbatę. Przede wszystkim liczy się urządzenie, które kupiliście. Zamiast klasycznych ze spiralną grzałką, gdzie każdorazowo trzeba grzać min. 0,5 l wody, warto kupić te z płytką grzewczą. Pamiętajcie również, aby gotować tylko tyle wody, ile potrzebujecie. Musicie też regularnie odkamieniać urządzenia (tyczy się to też garnków oraz grzałek w pralce). Warstwa kamienia zwiększa bowiem zużycie energii elektrycznej nawet o 10 proc.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto