W meczu rozegranym w środowej popołudnie na stadionie miejskim Rumia przegrała z Władysławowem jedną bramką.
Pierwsza i jedyna bramka tych rozgrywek padła w 87 minucie meczu. - Nie był to mecz widowiskowy, wygrał ten kto strzelił. Gdybyśmy my strzelili karnego na początku to byłby remis, ale gramy dalej. Teraz usimy skupić się na następnym meczu - mówi Jarosław Formela z Orkana Rumia.
Kolejny mecz Orkana Rumia w sobotę w Sopocie. Początek o godz. 15.
Wideo
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!