Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MON być może nie sprzeda kadłuba gdyńskiej korwety. Z Gawrona zrobią okręt?

Szymon Szadurski
T.Bołt
Jak w kalejdoskopie zmieniają się w ostatnich miesiącach pomysły na zagospodarowanie stojącego w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni kadłuba korwety typu Gawron. Niewykluczone, iż niedokończona przez lata jednostka, na której budowę Ministerstwo Obrony Narodowej wydało dotychczas kwotę ponad 400 mln zł, zostanie przystosowana za kolejne ćwierć miliarda zł na potrzeby okrętu patrolowego.

W ostatnich dniach przedstawiciele MON poinformowali, iż jest to jedna z kilku rozważanych koncepcji. Byłby to dobry scenariusz dla gdyńskiej Stoczni Marynarki Wojennej, która została postawiona w stan upadłości likwidacyjnej, zwalnia pracowników i dramatycznie potrzebuje pieniędzy, aby przetrwać. Wcześniej szef MON Tomasz Siemoniak informował, iż do planu dokończenia budowy Gawrona definitywnie nie ma już powrotu. Wyposażenie okrętu, gdyby chcieć go przystosować do potrzeb korwety wielozadaniowej, kosztowałoby prawdopodobnie dodatkowo nawet około 1 mld zł.
- Utrzymywanie takich jednostek nie jest racjonalne - mówił w marcu Tomasz Siemoniak.

Czytaj więcej, jak losy korwety powiązane są ze stocznią marynarki Wojennej w Gdyni

W ślad za tym pojawiły się informacje, iż MON będzie próbowało sprzedać gotowy kadłub. Spekulowano o kontrahentach, zainteresowanych zawarciem takiej transakcji. Chętni byli podobno m.in. Rosjanie. Rozmowy te najwidoczniej jednak nie potoczyły się w dobrym kierunku. Jeśli MON dziś chciałoby na bazie kadłuba Gawrona wybudować okręt patrolowy, koszty dokończenia takiej inwestycji byłyby znacznie mniejsze, niż w przypadku korwety, bowiem jednostka taka nie potrzebuje aż tak skomplikowanych systemów łączności i uzbrojenia. Problem jednak w tym, iż MON wcześniej zapowiadało, iż tak pokaźnych jednostek, jak ta, budowana w SMW, w polskich siłach zbrojnych w przyszłości nie będzie.

Dziś jednak trudno jest jednoznacznie ustalić, czy tak duży okręt patrolowy byłby przydatny Marynarce Wojennej, a także, czy resort MON konsultował taką koncepcję z dowództwem tej formacji. Kmdr por. Bartosz Zajda, rzecznik prasowy dowódcy MW, mówi, iż do czasu przedstawienia spójnego programu modernizacji MW trudno jest mu udzielać jakichkolwiek komentarzy.

- W pierwszej połowie tego roku przedstawiony został projekt modernizacji Marynarki Wojennej, ale na razie jest to tylko koncepcja, która jest cały czas dyskutowana - mówi Bartosz Zajda. - Sądzę, że ostateczne decyzje zapadną w ciągu jednego, maksymalnie dwóch miesięcy.

Koncepcja rozwoju i modernizacji MW do 2030 r., przedstawiona przez MON pod koniec marca, zakłada m.in. doposażenie tej formacji w trzy okręty patrolowe i kolejne trzy jednostki obrony wybrzeża.

- Jednak szczegółowe ustalenia na ten temat są niejawne - podkreśla Bartosz Zajda.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto