Zobacz też: Rumia: Szukają mordercy
Morderstwo w Rumi: Sprawa jest w sądzie
Sprawa ma swój początek w latach 90. XX wieku. Wówczas to zaginął Krzysztof M. Przez bardzo długi okres nie wiadomo było co się z nim stało. Przełom nastąpił w 2012 roku. Wówczas policja otrzymała informację, iż zaginiony został zakopany w ogródku na Zagórzu. Informacja potwierdziła się.
Cień podejrzeń padł na Wojciecha Z., który przed dwudziestu laty miał być częstym bywalcem posesji, gdzie odnaleziono zostały szczątki. Ostatecznie wielomiesięczna praca prokuratury przyniosła efekt w postaci aktu oskarżenia. - Z artykułu 148 Kodeksu Karnego - informuje prokuratur Jadwiga Wójciak z Prokuratury Rejonowej w Wejherowie.
Zdaniem prokuratury Wojciech Z. zabił Krzysztofa M. w październiku 1994 roku. Między mężczyznami miało dojść do kłótni. Wojciech Z. nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. - W mojej ocenie jest niesłusznie oskarżony o coś, czego nie zrobił - mówi w rozmowie z "Gońcem Rumskim" jego adwokat.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?