Nieudany start Marka Kulasa jr na mistrzostwach Europy


 - Mam niedosyt po tym starcie. Nie ma co ukrywać, że liczyłem na zdecydowanie więcej - przyznaje Marek Kulas jr. - Tydzień przed startem przeziębiłem się; do tego doszły problemy z alergią i wyszło, jak wyszło. Powoli zaczynam odczuwać trudy sezonu i po prostu zabrakło mi sił.

Sił zabrakło nie tylko Kulasowi juniorowi. Wyścig rozegrany został bowiem w wyjątkowo trudnych warunkach - temperatura przekraczała 30 st. Celsjusza. Z tego też powodu na metę dojechało ledwie 55 zawodników z ponad 160, którzy wystartowali. Kolarze mieli do pokonania dwanaście 13-kilometrowych pętli. Do dziewiątej rundy Marek Kulas jr trzymał się blisko czołówki. Wtedy jednak grupa kilku zawodników zaatakowała, Kulas jr nie był w stanie dotrzymać im tempa, opadł z sił i w efekcie finiszował na odległym miejscu. Co ciekawe, był jedynym reprezentantem Polski, który pokonał całą trasę. Siedmiu jego kolegów, w tym pochodzący też z Rumi Paweł Poljański, nie ukończyło wyścigu.