Nocne z burmistrzem rozmowy

Zrobili wszystko, co mogli, żeby nie wprowadzić usprawnień - tak działania magistratu komentują mieszkańcy Zagórza. O jakie usprawnienia im chodzi?
- Bezpośrednie połączenie do Auchan, dwukierunkowy przejazd na ul. Towarową, co - jak udowodniliśmy - jest możliwe, ekrany osłonowe, przystanki autobusowe, miejsca parkingowe wzdłuż jezdni, progi zwalniające i nieutwardzenie bocznych uliczek - wyliczał na spotkaniu Andrzej Stankiewicz.
Jego prezentacji przyglądało się kilkadziesiąt osób, które przyszły do Urzędu Miasta na zaproszenie komitetu.
- Państwo za późno zgłosili się z pomysłami - tłumaczyła się przed mieszkańcami Elżbieta Rogala-Kończak, burmistrz miasta. - Wówczas były już podpisane umowy i porozumienia - dodała odnosząc się po kolei do każdego z punktów.
- Analizy poziomu dźwięku mogą być przeprowadzone , gdy droga będzie oddana do użytku. Na tej trasie wystarczą niewielkie autobusy, więc przystanki nie będą potrzebne. Co do ulicy Leśnej to budynek tam stojący należy do PKP, a na to, żeby utwardzić wszystkie boczne uliczki, nie ma pieniędzy - tłumaczyła burmistrz decyzje związane z budową rumskiej części trasy Towarowa - Cegielniana - Leśna.
Ostatecznie stanęło na tym, że burmistrz postara się zorganizować spotkanie, w którym oprócz niej i mieszkańców weźmie udział starosta wejherowski oraz marszałek województwa pomorskiego.
- Liczymy też na otrzymanie informacji, jak będzie wyglądać sprawa wyjazdu z naszej dzielnicy do centrum miasta - dodaje Beata Ławrukajtis z Komitetu Mieszkańców Zagórze.
Przypomnijmy, że ostatnio mieszkańcy napisali apel do starosty wejherowskiego w sprawie informacji, jaką ten przekazał mediom na początku sierpnia.
- Zmiana umowy w zakresie przeprojektowania drogi i zastosowania zupełnie innego rozwiązania jest niedopuszczalna - stwierdził wówczas radca wejherowskiego starostwa powiatowego. Jego opinia dotyczy możliwości wprowadzenia zmiany do projektu tak, żeby w okolicy rumskiego magistratu był dwukierunkowy przejazd na ul. Towarową.
W lipcu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaopiniowała pozytywnie, pod względem technicznym, ten pomysł. Mimo to starosta, który prowadzi inwestycję, odmówił. Zaczęła się więc przepychanka, czy można to zrobić, czy nie?
Opinia prawna radcy miała zamknąć dyskusję.
- Opcja dwukierunkowego przejazdu była przez nas rozważana, ale kilka lat temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odrzuciła ten wariant - przypomniał Józef Reszke, starosta wejherowski. - Potem zdobyliśmy dofinansowanie z Unii Europejskiej, więc na wprowadzanie poważnych zmian jest już zbyt późno. Jeśli zrobimy coś wbrew projektowi, to stracimy 30 mln zł dofinansowania.
Tymczasem inwestycja posuwa się do przodu. Jeszcze w tym roku połączone zostaną ulice Sobieskiego w Rumi oraz Gniewowska w Redzie. Gotowe ma być również połączenie ulicy Drogowców i Wejherowskiej w Redzie, a więc docelowy wjazd na trasę, dzięki której kierowcy będą mogli omijać centrum Redy.