Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od października na SOR w Wejherowie ma działać system segregacji pacjentów triaż manchesterski

ts
archiwum PolskaPress
Od 1 października we wszystkich największych szpitalnych oddziałach ratunkowych na terenie całego kraju (w tym w Wejherowie) wprowadzony zostanie obowiązkowy system segregacji pacjentów, tzw. triaż manchesterski. „Jak na izbę przyjęć zgłaszają się pacjenci ciężko chorzy, to na pomoc lekarzy nie powinni czekać ani chwili” - mówi minister zdrowia. W Wejherowie lekarze podkreślają, że połowa pacjentów na SOR nie powinna w ogóle trafić. Z kolei pacjenci podkreślają, że czas oczekiwania na pomoc jest zbyt długi.

Nawet 200 pacjentów dziennie przyjmowanych jest na oddziale ratunkowym w wejherowskim Szpitalu Specjalistycznym. W założeniu triaż machesterski ma „wychwycić” te osoby, które wymagają natychmiastowej lekarskiej pomocy.

- Triaż tak naprawdę w naszym szpitalu funkcjonuje od wielu lat . Tylko nie ten promowany przez ministerstwo. Nasz dzieli pacjentów w trzech stopniach. A ten machesterski jest pięciostopniowy - wyjaśnia Adam Hermann, dyrektor ds. medycznych w Szpitalach Pomorskich Sp. z.o.o. w którego skład wchodzi wejherowska lecznica. - Głównym celem tego systemu jest to, aby z pacjentów, którzy zgłaszają się na SOR „wychwycić” tych, którzy rzeczywiście potrzebują natychmiastowej pomocy. Niestety, z tego co obserwujemy od wielu lat, to około 50 proc. osób zgłaszających się na oddział w ogóle nie powinny tutaj trafiać - zaznacza dyrektor.

A czym - zdaniem lekarzy - jest to spowodowane?

- Bo nie ma ambulatorium chirurgicznego. I pacjent np. z błahym urazem palca zamiast tam, trafia do nas na SOR. Specjalny oddział ratunkowy z założenia to miejsce, gdzie ratuje się życie i zdrowie w nagłych sytuacjach. To nie jest przychodnia - podkreśla Hermann.

Dlatego, jak tłumaczy Ministerstwo Zdrowia, po wprowadzeniu obowiązkowego triażu w całej Polsce, określenie czasu oczekiwania pacjentów na pomoc lekarza stanie się w końcu możliwe.

- W Wielkiej Brytanii skrócenie kolejek na SOR-ach z 11 godz. do 4 godz. zajęło 10 lat. W Stanach Zjednoczonych ten okres oczekiwania nierzadko jest powyżej 10 godz. W Polsce w tej chwili nie mamy raportowania tego - mówi minister zdrowia.

Zobacz także:
Wejherowski szpital dołączył do systemu TOPSOR

W całym kraju pojawi się tzw. czerwona linia, oznaczająca konieczność udzielenia natychmiastowej pomocy lekarskiej, pomarańczowa - informująca o tym, że pacjent wymaga pilnej opieki i rozszerzonej diagnostyki oraz zielona i niebieska dla osób, które na przyjęcie przez specjalistę mogą poczekać chwilę dłużej.

- Możliwość jaką daje nam nowa ustawa jest taka, że osoby z niebieskim i zielonym priorytetem będziemy mogli odesłać do Podstawowej Opieki Zdrowotnej lub Nocnej Świątecznej Opieki Zdrowotnej - tłumaczy dyrektor ds. medycznych.

Na usprawnienie pracy na SOR z niecierpliwością czekają też sami pacjenci. W komentarzach na naszych stronach piszą, że na pomoc niekiedy muszą czekać nawet 8 godzin.

- To co dzieje się w szpitalu w Wejherowie zagraża życiu pacjentów. Chcę w tej sprawie interweniować w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku, a jeśli to nie pomoże to w Ministerstwie Zdrowia. Kontaktowali się ze mną pacjenci, którzy zgłaszali, że na SOR-ze na lekarza czeka bardzo dużo osób. Nie chodziło o drobne skaleczenia, ale poważne problemy. Rozmawiałam także z osobą, która powiedziała, że nie miała komu przekazać przywiezionego w karetce pacjenta, ponieważ na SOR-ze nie było kompletnie żadnego lekarza. Zdarzyło się również, że pacjent, który został przywieziony w nocy, pomoc otrzymał dopiero rano. To jest tragiczne - mówi Łucja Słowikowska, radna powiatu wejherowskiego. - Źle zaczęło się dziać i brakować wszystkiego, gdy utworzono spółkę trzech szpitali podlegającą pod Urząd Marszałkowski w Gdańsku. Nie sądzę, że wprowadzenie programem TOPSOR kolorowych pasków, które pacjenci będą mieli na rękach, cokolwiek zmieni, skoro nie ma wystarczającej liczby lekarzy. Interweniowałam już bowiem w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku, które stwierdziło, że nic nie może zrobić w tej sytuacji - dodaje.

- Przez to, że mamy tylu pacjentów, lekarze rezygnują z pracy. Poza tym polityka państwa doprowadziła do tego, że wolą za pracą wyjechać za granicę. Ale podkreślam, że pacjenci, którzy wymagają nagłej pomocy, to takimi - tak było i jest - zawsze będziemy natychmiast się zajmowali - zaznacza Adam Hermann.

Stanowisko Zarządu Szpitali Pomorskich Sp.z.o.o:
Szpitale w całym kraju mają problemy z brakami kadrowymi w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Od kilku miesięcy dotyczy to również Szpitala Specjalistycznego im.F. Ceynowy w Wejherowie. Główną przyczyną jest brak lekarzy chętnych do pracy w SOR. Mimo poszukiwań i ogłaszanych konkursów nadal brakuje chętnych na podjęcie trudnej pracy w SOR. Wynika to z braku lekarzy na rynku pracy. Lekarze wyjeżdżali i nadal ma to miejsce, celem emigracji zarobkowej do innych krajów Unii Europejskiej. Mimo zapewnień kolejnych rządów, że zostanie to ograniczone, nadal ma to miejsce. Kolejnym elementem trudności z zatrudnieniem kadry lekarskiej jest obciążenie pracą w SOR. Do SOR w Wejherowie zgłasza się średnio ok.200 osób dziennie. Z przeprowadzonych analiz wynika, że ok.30-50% osób zgłaszających się do SOR nie jest w stanie nagłego zagrożenia zdrowia lub życia. Powoduje to wydłużenie czasu oczekiwania na badanie lekarskie, nadmierne emocje często z agresją ze strony zgłaszających się pacjentów. Tłumaczenie ,że dana osoba nie wymaga nagłej opieki lekarskiej i może udać się do opieki ambulatoryjnej nie przynoszą efektu. Okres wakacyjny powoduje zwiększoną zgłaszalność do SOR osób przebywających na urlopach. Wszyscy chcą być zaopatrzeni natychmiast i nie interesuje ich, że inna osoba jest w stanie zagrożenia życia i musi być zaopatrzona w pierwszej kolejności. Niejednokrotnie część lekarzy zgłasza, że rezygnacja z pracy w SOR nie wynika z otrzymywanego finansowania, ale z obciążenia pracą. Nadmienić należy , że wszyscy pacjenci z jakimkolwiek , często niewielkim urazem, zgłaszają się do SOR, ponieważ nie mają , gdzie się zgłosić. Przestały funkcjonować ambulatoria chirurgiczne, w których zaopatrywano urazy nie powodujące zagrożenia zdrowia czy życia.
Mając na uwadze powyższe w SOR w Szpitalu w Wejherowie również występują problemy kadrowe dotyczące zarówno kadry lekarskiej jak i ratowniczo-pielęgniarskiej. W pojedyncze dni występują problemy z obsadą lekarską w SOR. W tej sytuacji, mając na uwadze dobro pacjenta, lekarze poszczególnych oddziałów wspomagają pracę SOR. Powoduje to wydłużenie czasu oczekiwania na badanie lekarskie pacjentów nie będących w stanie zagrożenia życia. Również zwiększa obciążenie pracą lekarzy Oddziałów. Mając do wyboru nie udzielenie pomocy i odesłanie do innej jednostki, która również ma problemy z funkcjonowaniem SOR, albo po dłuższym oczekiwaniu zaopatrzenie pacjenta na miejscu, wybieramy dobro pacjenta. Każdorazowo informujemy zgłaszające się osoby o utrudnieniach i proponujemy zgłoszenie się do Nocnej i Świątecznej Opieki Lekarskiej lub innego SOR.
Szpital w Wejherowie od wielu lat współpracuje z Kaszubsko-Pomorską Szkołą Wyższą w Wejherowie. Efektem tej współpracy po wielomiesięcznych staraniach jest uruchomienie kierunku kształcącego pielęgniarki od jesieni 2019r. Obecnie rozpoczął się nabór chętnych na studia licencjackie. Kształcenie praktycznej nauki zawodu będzie odbywało się w oparciu o Szpital Specjalistyczny w Wejherowie. Nie rozwiąże to natychmiast problemów z kadrą pielęgniarską, ale za 3 lata spodziewamy się pierwszych wzmocnień oddziałów.
Szpital Specjalistyczny w Wejherowie podjął działanie mające na celu zmianę organizacji, aby poprawić funkcjonowanie SOR. Chętnie przyjmujemy każde rzeczowe uwagi i staramy się w miarę możliwości wprowadzać zmiany przynoszące pozytywny skutek. Jednak bez wzrostu kadry lekarskiej , a także ratowniczej na rynku pracy znaczące zmiany będą trudne do natychmiastowego zrealizowania.
W związku z tym prosimy pacjentów o wyrozumiałość i zastanowienie się, czy jeśli dana dolegliwość występuje od dłuższego czasu lub nie wymaga nagłego zaopatrzenia powinni zgłaszać się do SOR. Jednocześnie osoby mające wpływ na organizację ochrony zdrowia , w tym radnych dowolnego szczebla, prosimy o pomoc w usprawnieniu funkcjonowania SOR. Ich działania będą dla nas dużą pomocą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto