Czwarta edycja Motocyklowego Rajdu Piaśnickiego odbyła się w niedzielę, 5 września. Wydarzenie zgromadziło wielu zainteresowanych – zarówno tych, którzy wzięli udział w przejeździe, jak i obserwujących go.
Motocykliści udali się do miejsca pamięci w Lasach Piaśnickich, gdzie odbyła się uroczysta msza święta.
Polska pamięć i tożsamość, której wielką rolę w sposób szczególny podkreślał nasz Wielki Rodak - Papież Jan Paweł II jest naznaczona ogromnym poświęceniem, cierpieniem, ogromem ofiar i szlachetnym postępowaniem. Bez Boga, Honoru i Ojczyzny już dawno nie byłoby Polski i Polaków
– mówił w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim Marcin Drewa, organizator Motocyklowego Rajdu Piaśnickiego.
Dziś mamy wolność, która jest nam zadana, ażeby mieć tego świadomość, nie wolno nigdy zapomnieć o tych, którzy przed nami odeszli. Stąd Rajd Piaśnicki, gdzie z różnych stron Polski przyjeżdżają zorganizowane grupy oraz indywidualni cykliści często z dorastającymi pociechami. To w miejscu kaźni swoich rodaków dostrzegają jak cenna jest wolność i to, że nie jest nam dana na zawsze. To jest miejsce refleksji, pamięci i kształtowania tożsamości, polskiej tożsamości. To właśnie tu nad grobami przodków, świadomość podpowiada wolnym ludziom na swych niezwykłych maszynach, ile ta wolność znaczy i jak ją trzeba pielęgnować.
Przypomnijmy, że celem Motocyklowego Rajdu Piaśnickiego jest oddanie hołdu Polakom zamordowanym w Lasach Piaśnickich, gdzie, według różnych źródeł, życie straciło od 12 do 14 tysięcy osób, w tym przedstawicieli elity politycznej, gospodarczej i kulturalnej Pomorza Gdańskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?