Puchar Polski. Pogoń Prabuty - Pomezania Malbork 0:3 (0:1)
Jesienią rywalizacja w regionalnym Pucharze Polski odbywa się z podziałem na trzy subregiony. Na szczeblu Podokręgu Malbork do środy (8 listopada) w grze pozostawały cztery zespoły. Jedną z par w wyniku losowania utworzyły Pomezania i Pogoń Prabuty. Malborczycy, obecnie piąta drużyna IV ligi pomorskiej (26 pkt), na wyjeździe zmierzyli się z dwunastą ekipą drugiej grupy V ligi (13 pkt). W „jedenastce” meczowej gości znaleźli się zawodnicy, którzy mniej grali w spotkaniach ligowych, oraz kilku juniorów.
W 18 minucie goście objęli prowadzenie po rzucie karnym wykorzystanym przez Adriana Włocha.
- To wcale nie był dla nas łatwy i spokojny mecz. Przy stanie 1:0 zrobiło się trochę nerwowo, bo gospodarze groźnie zaatakowali. Po przerwie nadal grali otwartą piłkę. Pod tym tym względem rywal naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył, bo próbował atakować – mówi Paweł Budziwojski, trener Pomezanii.
CZYTAJ TEŻ: Malborska Pomezania dwukrotnie prowadziła i zremisowała w Stężycy
Na 2:0 wynik po indywidualnej akcji podwyższył Robert Wesołowski i od tej pory malborczycy uzyskali kontrolę nad meczem. Zwłaszcza że jeszcze przed tym trafieniem grali w przewadze jednego zawodnika po tym, jak piłkarz Pogoni zobaczył drugą żółtą kartkę. Czwartoligowcy stworzyli sobie jeszcze kilka okazji bramkowych, z których jedną wykorzystał Kacper Rapińczuk, wykańczając kontratak i ustalając rezultat na 3:0.
To był dobry mecz z obu stron. W naszej drużynie szansę dostało dużo młodych chłopaków: młodzieżowców i juniorów. Szczególnie chciałbym pochwalić Damiana Górskiego (16-latek – dop. red.), który dał dobrą zmianę. Po faulu na nim zawodnik Pogoni dostał drugą żółtą kartkę – mówi Paweł Budziwojski. - Cieszę się z awansu do kolejnej rundy. W poprzednim sezonie nieźle wypadliśmy w rozgrywkach pucharowych. Chcielibyśmy tym razem sprawić jakąś niespodziankę.
Pomezania: Uzarek – Bochyński (65 Wicher), Włoch, Marszałek, Mrozek (46 Wesołowski) – Rapińczuk, Rabenda (60 Górski), Gucwa (46 Klinkosz), Karczewski, Wiśniewski (46 Nędza) – Lewandowski.
Drugą parę w ostatniej rundzie tej edycji rozgrywek PP na szczeblu Podokręgu Malbork tworzą Grom Nowy Staw i Powiśle Dzierzgoń. Kluby porozumiały się, że mecz odbędzie się po zakończeniu rundy jesiennej w IV lidze - 25 listopada o godz. 12.30 na stadionie w Nowym Stawie.
Mecze 1/8 finału wojewódzkiego Pucharu Polski odbędą się już wiosną.
Zobaczcie, jak padła pierwsza bramka w pojedynku pucharowym Pomezanii z Pogonią Prabuty:
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?