- Wdrożymy takie zapisy, żeby nie było tej betonowej dżungli w miastach, żeby w te upalne dni można było korzystać z zieleni. Zrobimy odpowiednie przepisy, żeby deweloperzy i włodarze miast musieli w odpowiednich proporcjach dbać również o zieleń, o drzewa - mówił podczas ostatniej konwencji PiS Mateusz Morawiecki.
Kilka chwil później premier zapowiedział posadzenie jeszcze w tym roku pół miliarda drzew, które miałyby przyczynić się m.in. do ograniczenia CO2 w atmosferze.
O ile drugą z obietnic przyjęto z dystansem (jak wyliczyli internauci, musiano by sadzić drzewa z prędkością 33 szt. na sekundę), o tyle pierwsza została odebrana przez niektórych samorządowców czy miejskich aktywistów z umiarkowanym optymizmem. Więcej zieleni to nie tylko schronienie w upalne dni, ale także obniżenie temperatury w zwartych centrach miast, lepsza retencyjność wód opadowych oraz niwelowanie smogu.
Zapytaliśmy w wejherowskim magistracie, co myślą o nowym pomyśle szefa rządu. Wejherowscy urzędnicy podkreślają, że "w samym tylko 2018 roku na terenie Wejherowa posadzono aż 232 drzewa i 60 krzewów. Wycięto jedynie 18 drzew, a 30 wiatrołomów zostało usuniętych przez straż pożarną i miejskie służby komunalne."
- Miasto Wejherowo systematycznie pielęgnuje tereny zieleni miejskiej, niezależnie od nowelizacji przepisów prawa. Nasadzenia wykonywane są głównie wiosną i jesienią. W ubiegłym roku posadzono drzewa dorodne, duże o obwodach pni powyżej 18 cm. Posadzone gatunki to m.in. platany klonolistne, lipy drobnolistne, dęby szypułkowe, brzozy brodawkowate, ale również te mniej znane, jak np. tulipanowiec amerykański czy choćby glediczja trójcierniowa - czytamy w odpowiedzi Urzędu Miejskiego w Wejherowie.
Z kolei w 2019 roku w grodzie Wejhera posadzono do tej pory około 130 drzew, z czego 80 to drzewa przyuliczne, a 50 zostało posadzonych w lesie komunalnym jako tzw. domieszki biocenotyczne oraz baza pokarmowa dla ptaków.
- W okresie jesiennym br. zamierzamy posadzić około 50 kolejnych drzew. Należy również wspomnieć o inwestycjach miejskich takich jak ul. Kwiatowa czy Karnowskiego, gdzie po zakończeniu prac zostaną wykonane kolejne nasadzenia.
Ponadto jak zauważają urzędnicy "w ramach ochrony zabytków i opieki nad zabytkami, w 2018 roku przygotowano także dokumentację i ekspertyzy służące m.in. profesjonalnemu wykonaniu prac przy zabytkowej zieleni z obszaru miasta".
- Pielęgnowano i dbano o starodrzew oraz utrzymanie komponowanych elementów zieleni poprzez prowadzenie nowych nasadzeń (m.in. w Parku Miejskim im. Majkowskiego, Parku Kaszubskim, alejach i szpalerach przyulicznych oraz innych zabytkowych zadrzewieniach i skwerach) - czytamy w odpowiedzi na nasze zapytanie.
Macie zdjęcia dawnych terenów Wejherowa, które zalano betonem? Podeślijcie je do nas na adres [email protected]
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?