2 z 4
Poprzednie
Następne
Po ulicach Rumi hasał sobie dzik...
Najpierw dzikie zwierzę trzy razy okrążyło Rondo Solidarności, a potem zaczęło straszyć przechodniów, którzy, nie spodziewając się takiej wizyty, czekali na połączenie na pobliskim przystanku autobusowym. Okazja do rozwiązania problemu pojawiła się, gdy zwierzę dotarło w okolicę Gimnazjum nr 2. W tym rejonie znajduje się bowiem pusty, ale ogrodzony plac. - Na wysokości gimnazjum strażnicy zapędzili dzika przez dziurę w płocie na pustą, ogrodzoną działkę przy restauracji "Jaga". Wtedy dziurę zablokowali, a na miejsce wezwali technika weterynarii - mówi Roman Świrski.