Koniec z zadawaniem prac domowych uczniom? Tego chce część rodziców, którzy walczą o nowy model nauczania dla swoich dzieci. Ci, którzy uważają, że uczniowie w domu powinni już tylko odpoczywać mogą podpisać i zanieść do szkoły oświadczenie woli rodzica.
"Korzystając z przysługujących mi praw (...) nie wyrażam zgody na dysponowanie przez nauczyciela lub jakiegokolwiek pracownika placówki oświatowej, czasem pozaszkolnym mojego dziecka. Zadawanie i egzekwowanie zadań powierzonych do wykonania poza czasem lekcyjnych zajęć szkolnych uznam za naruszenie swobód obywatelskich (...)" - czytamy w oświadczeniu.
Za i przeciw
Zdania na ten temat są podzielone. "Super! Dochodzimy do absurdu!!" pisze Da Sa na grupie facebookowej "Ja, nauczyciel", a pani Ewa stwierdza: "O tym czy zadawać pracę domową powinien zadecydować nauczyciel. Oczywiście powinniśmy dostosować metody nauczania do obecnych czasów. Zajęcia powinny być ciekawe. Ale niestety nie wszyscy uczniowie są w stanie tylko podczas lekcji opanować niezbędne wiadomości lub umiejętności". Tomasz podkreśla: "Mam wrażenie, że trafiłem w środek wojny: nauczyciele-rodzice".
Co ciekawe, ten rewolucyjny model nauczania już się sprawdza. Prace domowe w szkole nr 323 na warszawskim Ursynowie zadaje się tylko, jeśli dziecko lub rodzic sami zgłoszą taką potrzebę. Jego pracownicy są przekonani, że szkoła powinna przygotowywać uczniów do życia, a nie tylko zmuszać do wkuwania materiału na pamięć. Uważają, że jeśli lekcja jest dobrze zaplanowana, jest czas na taką ilość ćwiczeń, by zapamiętać cały materiał.
A wam jak podoba się ten pomysł?
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?