Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont "Jedynki" znowu w zawieszeniu

Anna Rembowska
Roboty wciąż są na etapie wykopów. Trwa zabezpieczanie terenu przed początkiem nauki.
Roboty wciąż są na etapie wykopów. Trwa zabezpieczanie terenu przed początkiem nauki. fot. Anna Rembowska
Radni nie zgodzili się na przekazanie dodatkowego miliona złotych na SP nr 1. Nie wiadomo, co dalej z rozbudową.

Znów czarne chmury zawisły nad Szkołą Podstawową nr 1 w Rumi. Na razie nie wiadomo, czy rozbudowa nie zostanie wstrzymana, a wykonawca nie zejdzie z placu budowy. Powodem są oczywiście pieniądze. W trakcie prowadzonych robót okazało się bowiem, że trzeba wykonać nieprzewidziane w kosztorysie prace dodatkowe. Ich koszt to około 1 mln złotych. Podczas pierwszej powakacyjnej sesji radni nie zgodzili się na przekazanie dodatkowych środków na rozbudowę.

Przyczyn zwiększenia kosztów rozbudowy jest kilka. Kiedy pod koniec czerwca rozpoczęły się na terenie szkoły wykopy, z ziemi wydobyto szczątki ludzkie z dawnego cmentarza ewangelickiego. Wszystkie pozostałości grobów trzeba było ekshumować i ponownie pochować. Koszt tych prac oszacowano na 80-90 tys. zł. Kolejnych 180 tys. zł potrzeba było na opłacenie nadzorów inwestorskich i autorskich. O ile suma ta została zaplanowana w budżecie inwestycji, o tyle jej przekazanie miało nastąpić dopiero w 2011 i 2012 roku. Burmistrz Elżbieta Rogala-Kończak wnioskowała o przesunięcie tej kwoty na rok bieżący. Najwięcej jednak, bo ponad 600 tys. zł, pochłonęło wzmocnienie fundamentów istniejących budynków szkoły.

- Dobra pracownia projektowa przy pracach rozbiórkowych i modernizacyjnych powinna założyć również roboty zakryte i przewidzieć na nie odpowiednią pulę pieniędzy - argumentował negatywne stanowisko koalicji PiS-KRN w sprawie przyznania dodatkowych środków radny PiS Florian Mosa. - Wniosek o dodatkowe pieniądze to skutek niefrasobliwego przygotowania projektu inwestycji.
- Nie rozumiem takiego stanowiska - mówił Henryk Grinholc z klubu Gospodarność. - Skoro podczas czerwcowych obrad dalibyście Państwo te pieniądze, to dlaczego teraz nie? Jaka to różnica wtedy czy teraz?

- Brak zgody na zmiany w budżecie doprowadzi do destrukcji inwestycji w SP 1 - przekonywał Józef Chmielewski, radny opozycji. - Inwestor zejdzie z placu budowy, a tu przecież chodzi o dobro dzieci. Apeluję o rozsądek w normalnym terminie. Czy sytuacja z protestującymi na sesji mieszkańcami ma się powtórzyć?

Jeśli czarny scenariusz zakładany przez burmistrza i radnych opozycji sprawdzi się i wykonawca przerwie prace, trzeba będzie rozpisać nowy przetarg, dokonać inwentaryzacji wykonanych już robót i ustalić nowy ich zakres. Przed listopadem prace nie byłyby wznowione.
- Wasza decyzja pociąga za sobą dodatkowe koszty, które będziemy musieli ponieść - tłumaczyła podczas sesji burmistrz Rumi. - Następny przetarg nie będzie tańszy, drożeją materiały i robocizna. Oferta, którą wybraliśmy, była najtańsza. Następna była już droższa o 1,7 mln zł.

Mimo sporu o pieniądze na rozbudowę, rok szkolny w Szkole Podstawowej nr 1 rozpocznie się normalnie 1 września.
- Przygotowujemy szkołę na przyjęcie uczniów, będzie bezpiecznie - uspokaja dyrektor SP 1 Irena Kopaczewska.

20 lat domagali się rozbudowy
Walka o rozbudowę SP 1, najstarszej rumskiej podstawówki, trwała 20 lat. W tym czasie rodzicom obiecywano połączenie dwóch budynków. 15 lat temu powstała pierwsza koncepcja zakładająca wybudowanie prostego łącznika. W 2006 roku rozbudowę wprowadzono do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego, ale już rok później pieniądze, które mogły zostać przeznaczone na szkołę, przekazano na budowę basenu w Rumi. W 2008 roku jedna z mam na stronie internetowej szkoły zamieściła apel, by rozbudowę doprowadzić do realizacji. W wyniku tego w styczniu 2009 roku powstało Stowarzyszenie "Jedynka" skupiające rodziców, a w marcu do budżetu wpisano wykonanie dokumentacji technicznej rozbudowy. W styczniu 2010 roku władze miasta zaplanowały na budowę łącznika 9 mln zł, ale już w maju radni cofnęli swoją decyzję, choć w SP 1 skrócono rok szkolny. Rodzice protestowali, okupowali szkołę, aż do momentu, gdy 15 czerwca Rada Miasta zgodziła się na rozbudowę. Dzień później prace się rozpoczęły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Remont "Jedynki" znowu w zawieszeniu - Rumia Nasze Miasto

Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto