Pięciobój nowoczesny to dyscyplina, którą bardzo wysoko cenił sobie twórca nowożytnych igrzysk olimpijskich, Pierre de Coubertin. W jej skład wchodzi pięć zupełnie różnych dyscyplin, wymagających od zawodników wszechstronnego przygotowania: szermierka, pływanie (200 m stylem dowolnym), jeździectwo (skoki przez przeszkody), bieg przełajowy i strzelanie. Z polskich pięcioboistów najsłynniejszym pozostaje Janusz Pyciak-Peciak, mistrz olimpijski z igrzysk w Montrealu w 1976 roku.
Teraz do jego sukcesów nawiązała Nowacka. Zmagania w pięcioboju rozpoczęły się w czwartek od rundy rankingowej szermierki, w której triumfowała Polka. Dzień później w pływaniu uzyskała 16. wynik, a w rundzie bonusowej szermierki pokonała Kanadyjkę Melanie McCann. Następnie w skokach przez przeszkody uplasowała się na 9. miejscu. Przed ostatnią konkurencją, czyli biegiem na 3200 m połączonym ze strzelaniem z pistoletu, miała 12 sekund przewagi nad Clouvel, 29 nad McCann i 38 nad Esposito.
Ostatni start był niebywale ciekawy. Polka początkowo utraciła nieco ze swej przewagi nad Francuzką, ale po kapitalnym drugim strzelaniu na powrót ją powiększyła. Niestety, w ostatnim, trzecim strzelaniu zabrakło już chyba trochę "pary". Nowacka strzelała niedokładnie i dała się wyprzedzić Esposito, która już wcześniej przegoniła Clouvel i pewnie pobiegła po złoto. Nowacka natomiast na ostatnich metrach toczyła zaciętą walką z Francuzką, przez pewien czas biegnąc ramię w ramię. Niestety, Clouvel okazała się lepsza i to ona zdobyła srebro.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
