Rumia - Gdynia: Radni Rumi żądają rozwiązania gdyńskiego stowarzyszenia przeciwnika politycznego

Rumscy samorządowcy mają już dość działalności Andrzeja Skuchy, znanego społecznika, regularnie krytykującego postępowanie władz miasta. Spółdzielnia Mieszkaniowa "Janowo", której prezesem jest radny Rumi Józef Chmielewski, skierowała więc do Urzędu Miasta Gdyni wniosek przeciwko Gdyńskiemu Forum Myśli Współczesnej. GFMW to stowarzyszenie, na czele którego stoi właśnie Skucha. Chmielewski chce, aby gdyńscy urzędnicy wystąpili do sądu o jego rozwiązanie.

- GFMW nie ma władz statutowych ani żadnej siedziby - mówi Józef Chmielewski. - Dokumentacja w Krajowym Rejestrze Sądowym wskazuje, iż stowarzyszenie to działa niezgodnie z prawem. Dlatego wystąpiliśmy już do Urzędu Miasta Gdyni w tej sprawie z prośbą o interwencję, bo właśnie w Gdyni zarejestrowana jest ta organizacja.

Józef Chmielewski nie ukrywa, że nie podoba mu się także charakter działalności Andrzeja Skuchy. Prezes GFMW jest częstym gościem na sesjach Rady Miasta Rumi, zdarza się, że rozdaje gościom materiały krytykujące samorząd. Ich treść sygnowana jest właśnie przez GFMW. W jednej z tegorocznych broszurek, rozdawanych w lutym, Chmielewski krytykowany jest za działalność, związaną z Domem Kultury SM "Janowo". Autorzy tekstu domagają się też obniżenia mu "horrendalnego wynagrodzenia 22 tys. zł", pobieranego za kierowanie spółdzielnią. - Już po tej sesji powiedziałem, że działania GFMW nie mają oparcia w dokumentach i przepisach prawa - twierdzi Józef Chmielewski.

Andrzej Skucha mówi tymczasem, iż prezes SM "Janowo" mści się na nim za krytykę, zarzuca mu też kłamstwo.
- Jestem z tym panem w ostrym, prywatnym sporze, wytykam jego dziwne działania jako radnego i prezesa SM "Janowo", stąd jego wniosek o rozwiązanie GFMW - mówi Skucha. - My jednak działamy legalnie. Uzyskałem w marcu aktualny odpis z KRS. Gdyby były uchybienia, takiego odpisu nikt by mi nie udzielił. Wysłałem już do Chmielewskiego żądanie przeprosin, odpowiedzi nie dostałem. Zastanawiam się więc, czy tego pana nie pozwać.

Gdyńscy samorządowcy, którzy notabene także są narażeni na ciągłą krytykę ze strony Skuchy, rozważają wysłanie do sądu wniosku o rozwiązanie GFMW.

- Sprawa jest analizowana przez naszych prawników - mówi Joanna Grajter, rzecznik Urzędu Miasta Gdyni.