Kierowcy motocykli, którzy pędzą przez Rumię i łamią przepisy, pozostają bezkarni. Jak to możliwe? - Mamy trudności w ustaleniu tożsamości większości z nich, ponieważ motocykliści nie mają obowiązku posiadania z przodu tablic rejestracyjnych - przyznają strażnicy miejscy w Rumi.
Co gorsza, kierowcy są tego świadomi. Niektórzy machają do obiektywu, inni pokazują obraźliwe znaki. Na jednym ze zdjęć znajdujących się w bazie Straży Miejskiej widać np. motocyklistę, który wyciągnął obie ręce i nogi na boki w momencie, gdy dojeżdżał do fotoradaru.
Zobacz także: Dwaj poszukiwani z Rumi w areszcie
Na naszej stronie jeden z użytkowników zwrócił uwagę, że z taką prędkością jak niektórzy motocykliści nie jeżdżą nawet karetki pogotowia. Czy tak jest w rzeczywistości? - Użycie sygnałów dźwiękowych i świetlnych nie służy do rozwijania niebezpiecznych prędkości. Ta musi być dostosowana do panujących warunków. W praktyce przez miasto nie da się bezpiecznie jechać więcej niż około 70 km/h - przyznaje Andrzej Zieleniewski, dyrektor wejherowskiego Szpitala Specjalistycznego.
Zobacz także: Wypadek przy dworcu w Rumi FOTO
Rozwiązaniem problemu byłby nowoczesny fotoradar, który może robić zdjęcia z obu stron. Czy magistrat zamierza taki kupić? Okazuje się, że nie. Bezkarność kierowców nie jest wystarczającym argumentem dla władz.
- Urząd nie planuje zakupu fotoradaru kierując się tym, że ponad 90 procent motocyklistów uchodzi bezkarnie, mimo przekraczania prędkości - odpowiada krótko wiceburmistrz Marcin Fuchs.
Niewykluczone jednak, że zmieni się to w przyszłości. Wiceburmistrz zapewnia, że w miarę możliwości budżetowych urząd będzie szukać rozwiązań, które poprawią bezpieczeństwo.
Zobacz także: Jaka była przyczyna śmiertelnego wypadku motocyklisty w Rumi?
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?