W skład drużyny wchodzą: Aleksandra Gładka, Zuzanna Wojtczak, Jakub Stefański, Ivo Skoczke, Kamil Topolewski, Dawid Ożóg - Orzegowski oraz Grzegorz Sochaj.
W tym roku „odyseusze” nie mieli łatwego zadania - musieli skonstruować sześć pojazdów latających. Każdy pojazd musiał wzbić się w powietrze i każdy miał odbyć inny lot. Ale to nie koniec utrudnień - uczestnicy nie mogli wykorzystywać żadnych gotowych elementów, które zostały wyprodukowane z myślą o pojazdach latających.
- Czyli nie wolno było np. przyczepić gotowego śmigła modelarskiego czy skrzydeł od jakiegoś modelu samolotu - wyjaśniają trenerki rumskich zawodników: Monika Jurkiewicz oraz Mariola Jurkiewicz. - Wszystko musiało być wykonane własnoręcznie.
Uczniowie sami mówią, że wykonanie modeli nie było łatwe.
- Wspólnie to przygotowywaliśmy, nie było jakiegoś jednego „pomysłodawcy” - mówi Ola Gładka, jedna z uczestniczek. - Robiliśmy burzę mózgów i każdy z naszego zespołu pisał na karteczce, jakie ma pomysły. Sami wykonywaliśmy też stroje z ekologicznych materiałów (suszonych owoców, warzyw, skorupek od orzechów, nasion itp.). Tak samo wykonana była cała scenografia.
- Ważne też było, aby te pojazdy były bezpieczne - dodaje Kamil Topolewski.
8 maja, w godz. 9 - 13 w Ekologicznej Szkole Społecznej odbędzie się festyn, podczas którego będą zbierane pieniądze na wyjazd rumskich uczniów do USA. A pieniędzy potrzeba niemało, bo koszt wyjazdu jednej osoby to ok. 6 tys. zł.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?