Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek na Rekowskiej Górce [WIDEO, ZDJĘCIA]

Tomasz Smuga
Śmiertelny wypadek w Redzie. Zginęły 3 osoby
Śmiertelny wypadek w Redzie. Zginęły 3 osoby Fot. Joanna Kielas
Śmiertelny wypadek na Rekowskiej Górce: zginęły trzy osoby, trzy zostały ranne. Tak zakończyła się brawurowa ucieczka przed policją kierowcy volvo, który w Pucku nie zatrzymał się do rutynowej kontroli drogowej. Kierowca był poszukiwany listem gończym.

Śmiertelny wypadek na Rekowskiej Górce w Redzie. Jak informują policjanci, dramatyczne wydarzenia zaczęły się po godz. 20 we wtorek w Pucku: volvo na szwedzkiej rejestracji nie zatrzymało się do policyjnej kontroli drogowej. Policjanci podjęli pościg za pojazdem, którego kierowca nie reagował na wezwania do zatrzymania się. Kierowca volvo jechał bardzo szybko, przejechał kilkanaście kilometrów. Podążający za nim policjanci na liczniku mieli nawet 160 km/h, niemal w kilka minut dotarli do granicy z Redą drogą wojewódzką nr 216.

źródło: TVN24/X-News

Na tzw. Rekowskiej Górce, miejscu gdzie często dochodzi do wypadków, volvo zderzyło się ze smartem na tczewskich tablicach rejestracyjnych. Jako pierwsze na miejsce zdarzenia przyjechały puckie służby, wezwane przez puckich policjantów. Potem dotarły też służby wejherowskie, bo wypadek miał miejsce już na ziemi wejherowskiej.

- W wyniku zderzenia zginął kierowca volvo i pasażerka tego samochodu, rannych zostało dwóch innych pasażerów, w tym kobieta w ciąży. Przebywają w szpitalu w Wejherowie. Natomiast w smarcie zginął kierowca, a pasażer został ranny - informuje asp. sztab. Łukasz Dettlaff, oficer prasowy puckiej policji. - Wiemy, że volvo kierował 41-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego. Nie miał prawa jazdy, miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych m.in. z uwagi na wcześniejszą jazdę po pijanemu. Ponadto był poszukiwany listem gończym, gdyż miał do odbycia karę więzienia.

Nie wiadomo jeszcze, czy auto którym się poruszał 41-latek, starszej generacji volvo na szwedzkich numerach rejestracyjnych było kradzione. Ustala to policja. Pojawiły się też informacje, że volvo mogła podróżować jeszcze jedna osoba, która oddaliła się z miejsca wypadku. To tez ustala policja.

Już po zderzeniu pojazdów policjanci dowiedzieli się, że volvo, które gonili i próbowali zatrzymać, było wykorzystane do kradzieży paliwa na stacji we Władysławowie. Skradziono 61 litrów paliwa za ponad 300 zł.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na reda.naszemiasto.pl Nasze Miasto