Śmierć w zdarzeniu poniosła 2-letnia dziewczynka oraz 79-letni mężczyzna. Rannych zostało jeszcze siedmiu mieszkańców oraz trzech strażaków uczestniczących w akcji ratunkowej. Śledczy jeszcze w dniu pożaru wszczęli postępowanie prowadzone pod kątem celowego podpalenia kamienicy. W piątek, 25 maja, zatrzymano pierwszą osobę, która może mieć związek ze zdarzeniem.
- To 53-letni mieszkaniec Tczewa - potwierdza nasze informacje asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Obecnie z zatrzymanym trwają czynności w siedzibie tczewskiej prokuratury. Niewykluczone, że zostaną mu przedstawione zarzuty.
AKTUALIZACJA
53-letni mieszkaniec Tczewa w oparciu o zebrany materiał dowodowy usłyszał już zarzuty popełnienia przestępstwa sprowadzenia pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób, albo mieniu o wielkich rozmiarach, w związku z którym doszło do śmierci dwóch osób
- Jak ustalono, podejrzany używając łatwopalnej substancji podpalił drzwi wejściowe, skąd ogień w bardzo krótkim czasie rozprzestrzenił się na wyższe piętra, powodując zadymienie całego budynku - poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - W tym czasie przebywało w nim nie mniej niż 21 osób. W wyniku zadymienia śmierć poniosły dwie osoby - na miejscu 79-letni mężczyzna, a w szpitalu 2-letnia dziewczynka. Pożar spowodował również szkodę w mieniu w kwocie nie mniejszej niż 600 tys. zł. Zarzucone podejrzanemu przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
Śledczy ustalili również, że mężczyzna przed pożarem nękał zamieszkującą w kamienicy kobietę. Telefonował do niej oraz wysyłał wiadomości zawierające groźby zniszczenia mienia oraz pozbawienia życia. Używał w nich słów wulgarnych i obraźliwych. W maju br. poprzez podpalenie zniszczył skuter należący do męża kobiety. Prokurator zarzucił dodatkowo mężczyźnie popełnienie dwóch kolejnych czynów: uporczywego nękania, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 3, oraz zniszczenia mienia, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 5.
- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów - dodaje Grażyna Wawryniuk. - Złożył wyjaśnienie sprzeczne z dokonanymi ustaleniami. Prokurator skierował do Sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
