Spotkanie odbyło się w SP nr 2 w Redzie przy prawie pełnych trybunach. Pierwszy mecz obu ekip zakończył się identycznym rezultatem. Kamix już wcześniej zapewnił sobie udział w wyższej klasie rozgrywkowej.
- To był dobry dzień naszego zespołu i jesteśmy szczęśliwi z takiego wyniku – cieszy się Krzysztof Szwemin. Rywale postanowili tanio skóry nie sprzedawać i na końcowy sukces musieliśmy się solidnie napracować. Fajnie gra się w takich meczach gdzie na plecach czujemy wsparcie kibiców – kontynuuje Szwemin.
Mecz rozpoczął się wręcz mega sensacją ponieważ niepokonany dotąd w ligowym rankingu Kuba Otwinowski musiał uznać wyższość piętnastoletniego Kamila Dziadka. Dziadek to aktualny reprezentant Polski w kategoriach młodzieżowych, na co dzień trenujący w ośrodku Gdańsku i bardzo prawdopodobne, że za kilka lat będzie stanowił o sile naszej pierwszej reprezentacji. Mecz Otwinowskiego z Dziadkiem był ozdobą meczu a prowadzenie raz po raz przechodziło w ręce każdego z zawodników. Ostatecznie młodość zwyciężyła doświadczenie i Kuba pierwszy raz w tym sezonie odszedł od stołu pokonany. Niemniej brawa za walkę.
Dalsze pojedynki to już dominacja zawodników Kamixu i pozostałe mecze dość pewnie kończyły się naszym zwycięstwem. Jedynie chwilę dekoncentracji Piotra Sikory wykorzystał Tadeusz Miruszewski i niespodziewanie zapisał drugie oczko na konto swojej drużyny.
Kolejny mecz 9 maja z drużyną MTS Kwidzyn.
Punktowali dla ATS Kamix Małe Trójmiasto: Krzysztof Szwemin 2,5; Wojciech Cierlica 2,5: Jakub Otwinowski 1,5; Piotr Sikora 1,5.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?