Na parkingu przy przejściu dla pieszych przez ul. Dąbrowskiego miejsce zajmuje samochód, który swojej pozycji nie zmienił od co najmniej roku - zwrócił nam uwagę Czytelnik. - Niezmiennie zajmuje pierwsze miejsce blokując miejsce innym kierowcom.
Fiat 126p, popularny maluch jest jednocześnie reklamą skupu aut używanych - na dachu ma reklamę z podanym numerem telefonu.
Przeczytaj także: Absurd: Rowerem w... autobus
Co zrobiła z tym rumska Straż Miejska? Jako że przepisy w tym temacie nie są jasne poprosiła prawnika urzędu miejskiego o opinię, żeby wiedzieć, jak do tematu podejść.
Teraz urzędnicy zastanawiają się, czy z autem można coś zrobić? Sprawę można bowiem potraktować jako wywieszanie ogłoszeń i reklam bez zgody właściciela terenu, a auto wziąć być może za wrak.
Niewiele w tej sprawie, jak się okazuje, może zrobić policja.
- Jeżeli samochód nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, nie dochodzi np. do wycieku płynów to sprawą zajmuje się administrator danego terenu - mówi asp. Anetta Potrykus, rzecznik KPP Wejherowo.
Zobacz także: Zdjęcia z wernisażu wystawy haftu w Rumi
Z podobnym przypadkiem spotkała się niegdyś wejherowska straż miejska. Tamtą sprawę strażnikom zgłosiła mieszkanka, pod której oknami stał samochód, który wręcz zaczął obrastać trawą. Po monitach strażników właściciel zabrał go.
- Wówczas przepisy w tym zakresie były inne - zastrzega Marek Glowienke z wejherowskiej Straży Miejskiej. - Ale miasto może się zwrócić do właściciela, aby zabrał stamtąd swoje auto, tym bardziej, jeśli jest to reklama umieszczona bez zgody - sugeruje strażnik.
Co stanie się z autem blokującym od dawna miejsce przy ul. Dąbrowskiego w Rumi będzie więc wiadomo, jak opinię wyda radca prawny UM.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?