Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Upadł projekt roweru metropolitarnego

Maciej Pietrzak
Maciej Pietrzak
Zarząd Obszaru Metropolitalnego zdecydował o rozwiązaniu umowy z Nb Tricity na zarządzanie Rowerem Metropolitalnym MEVO. W ocenie zarządu jest to jedyna szansa na uratowanie idei roweru metropolitalnego

- Decyzja o odstąpieniu umowy została dziś doręczona spółce NB Tricity w sposób skuteczny. Oznacza to, że prawdopodobnie już dzisiaj nastąpi przerwa w funkcjonowaniu systemu Mevo. Stanęliśmy przed trudną decyzją: z jednej strony na szali leży bowiem interes publiczny i środki publiczne, z drugiej dobro jakim jest rower metropolitalny. Spółka NB Tricity od dłuższego czasu spóźniała się ze zobowiązaniami. Nie wykonywała umowy w sposób należyty. Częściowe odstąpienie od umowy spowodowane jest tym, że chcemy uratować przejęty majątek a więc 1200 rowerów, stacje oraz system informatyczny, następnie znaleźć nowego operatora systemu - mówiła na poniedziałkowej konferencji prezydent Gdańska i prezes Obszaru Metropolitalnego Aleksandra Dulkiewicz.

Przerwa w działaniu Mevo potrwa do momentu wyboru nowego operatora. Tego, ile zajmie to czasu obecnie nikt nie jest w stanie przewidzieć.

Obszar Metropolitalny jest zdeterminowany, by mieszkańcy szybko mogli korzystać z roweru w jego pełnym zakresie. Chcemy opracować strategię, by rozpocząć działanie systemu w oparciu o 1224 rowerów, które już mamy. Potrzeba jednak czasu, by to wypracować. Mamy świadomość, że to rodzi rozczarowanie mieszkańców, ale na dziś to była jedyna możliwa decyzja

- mówił Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.

Władze OMG-G-S zapewniały jednocześnie, że nie trzeba będzie zwracać wynoszącego 17 mln zł dofinansowania unijnego na rowerowy projekt.

- Środki te były przeznaczone na szeroko pojętą poprawę dostępności do komunikacji w Obszarze. Zostały one naszą decyzją przesunięte na węzły integracyjne. Pieniądze te zatem są bezpieczne i dalej służą mieszkańcom - dodawała prezydent Gdańska.

- Zgodnie z umową NB Tricity musi udostępnić dostęp do aplikacji. Liczymy też, że wypłaci wniesione przez mieszkańców opłaty i ureguluje zadłużenie. Żadne przedpłaty się nie zmarnują - podkreślał prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

Pozostałe ponad 2 tys. rowerów, które niedawno wyprodukował dla Mevo Nextbike, pozostają jego własnością. Być może Obszar będzie chciał je w przyszłości odkupić.

W związku z częściowym odstąpieniem od umowy wartość kontraktu między Obszarem a NB Tricity została ograniczona do 20 proc., czyli ok. 8 mln zł. Tyle też wynosi wysokość kary umownej jaką operator ma zapłacić Obszarowi. 4,2 mln z tej kwoty zabezpieczone jest gwarancją bankową.

Oświadczenie Zarządu OMGGS ws. rozwiązania umowy na zarządzanie Rowerem Metropolitalnym MEVO

Zarząd Obszaru Metropolitalnego zdecydował o rozwiązaniu umowy z Nb Tricity na zarządzanie Rowerem Metropolitalnym MEVO. W ocenie zarządu, popartej analiza prawną i ekonomiczną, jest to jedyna szansa na uratowanie idei roweru metropolitalnego dla mieszkańców, a także ochronę środków publicznych przeznaczonych na finansowanie tego projektu.

Zarząd Obszaru dawał NB Tricity sp. z o.o. wiele szans i wyznaczał liczne dodatkowe terminy, na wykonanie warunków umowy tj. dostarczenie kolejnych transz rowerów oraz zapewnienie poprawnego działania systemu. Kolejne przedłużone terminy, wskazywane i obiecywane przez NB nie zostały jednak dotrzymane.

W ocenie Zarządu OMGGS dalsza współpraca z nierzetelnym kontrahentem nie rodzi nadziei na poprawę. Decyzja o odstąpieniu od umowy pozwoli natomiast uruchomić gwarancję bankową, jaką zabezpieczony jest kontrakt i odzyskać część zainwestowanych pieniędzy.

Niedotrzymywanie kolejnych terminów dostaw rowerów, niedotrzymywanie parametrów obsługi systemu - nieustanne usterki, częsty brak dostępności rowerów i inne problemy - nie dają nadziei na to, że spółka będzie w stanie kontynuować projekt, zwłaszcza wobec planowanego wzrostu liczby rowerów. Dalsze czekanie na rozwój wydarzeń w spółce NB Tricity byłoby zbyt dużym ryzykiem dla publicznych pieniędzy. Odstąpienie od części umowy w tej chwili pozwala zachować publiczne środki przeznaczone na funkcjonowanie roweru.

Oferowaliśmy, wręcz nalegaliśmy na wspólne, aktywne poszukiwanie rozwiązań pozwalających na kontynuowanie projektu z NB Tricity. Nie przyniosło to spodziewanych rezultatów. W zamian otrzymaliśmy żądanie poparcia do 25 października Układu Restrukturyzacyjnego, który był nieakceptowalny z prawnego i ekonomicznego punktu widzenia.

Do tej pory OMGGS zapłaciła spółce NB Tricity 9,76 mln zł. Wartość stacji rowerowych to ok. 3,9 mln zł, rowerów - ok. 3,6 mln zł, a systemu IT - Ok. 650 tys.

Wystąpiliśmy też do banku obsługującego NB Tricity o przelanie na nasze konto ponad 4 mln zł gwarancji bankowej. Dzisiejszą decyzją ochraniamy więc publiczne środki.

Własnością OMGGS pozostają 1224 rowery i 660 stacji postoju, system IT do zarządzania, aplikacja i strona internetowa. Zgodnie z umową, NB Tricity powinien przekazać OMGGS dostępy do aplikacji.

Co z niewykorzystanymi abonentami i podwykonawcami?

Oczekujemy, że NB Tricity zwróci użytkownikom wpłacone i niewykorzystane do tej pory środki z abonamentów. Pragniemy zapewnić, że pieniądze te nie przepadną.
Podwykonawcom oferujemy pomoc prawną w odzyskaniu ich należności.

Co ze środkami UE?

Nie ma żadnego zagrożenia dla pieniędzy unijnych, z uwagi na przesunięcie tych środków na inne cele związane z rozwojem węzłów transportowych w Obszarze Metropolitalnym. Gminy będą mogły przekazać zaoszczędzone dzięki temu środki własne na działanie systemu roweru publicznego, nad czym będziemy pilnie pracować.

Co dalej z MEVO?

Zarząd OMGGS jest zdeterminowany, aby mieszkańcy metropolii mogli korzystać z dużej i sprawnej floty rowerów publicznych. Dlatego też opracowywane są scenariusze działania, mające na celu kontynuację użytkowania i obsługi 1224 rowerów. Będziemy dążyć do tego, aby możliwie najszybciej udostępnić pojazdy i aplikację mieszkańcom.

Należy się jednak liczyć, że przez pewien czas rowery nie będą dostępne. Potrzebne są nowe rozwiązania formalne i techniczne umożliwiające powrót funkcjonalności systemu.

Będziemy także pracować nad tym, aby - zgodnie z pierwotnymi założeniami - poszerzać system w przyszłości. Należy pamiętać, że system to nie tylko rowery, stacje i aplikacja, ale także działania operacyjne – przede wszystkim naprawy i relokacja rowerów. Z pewnością trzeba będzie wyłonić nowego operatora. Dziś priorytetem jest zabezpieczenie tych zasobów, które Obszar Metropolitalny już nabył i zabezpieczenie dotąd niewydatkowanych, ale przeznaczonych na Mevo środków pochodzących z budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Mieszkańcy będą informowani na bieżąco o proponowanych i przyjętych rozwiązaniach.

Mamy świadomość, że dzisiejsza decyzja może stanowić powód do wielkiego rozczarowania tysięcy użytkowników i fanów MEVO. Jako mieszkańcy Pomorza i użytkownicy MEVO także odczuwamy rozczarowanie. Jako osoby odpowiedzialne za publiczny majątek nie mogliśmy jednak podjąć innej decyzji. Dołożymy wszelkich starań, aby wkrótce ulice obszaru metropolitalnego znowu zapełniły się rowerami.

Na których gdańskich ulicach najczęściej dochodzi do wypadków:

WSZYSTKO DLA KIEROWCÓW:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Upadł projekt roweru metropolitarnego - Dziennik Bałtycki

Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto