Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Gdańsku rozmawiali o elektrowni jądrowej na Kaszubach

pomorskie.eu/ts
pomorskie.eu
„Kierunki rozwoju i szanse dla regionu związane z budową elektrowni jądrowej" - pod taką nazwą w w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku odbyło się seminarium. Do Filharmonii Bałtyckiej zjechali przedstawiciele: Ministerstwa Aktywów Państwowych, środowisk naukowych, spółek energetycznych oraz lokalnych samorządów.

Eksperci dyskutują

Na dwa dni Gdańsk stał się centrum „polskiego atomu". Do Filharmonii Bałtyckiej zjechali przedstawiciele: Ministerstwa Aktywów Państwowych, środowisk naukowych, spółek energetycznych oraz lokalnych samorządów. Byli obecni również przedstawiciele organizacji zajmujących się propagowaniem energetyki jądrowej. W seminarium uczestniczyli zagraniczni eksperci, między innymi z Finlandii i Wielkiej Brytanii, a więc krajów, które budują lub niedawno zakończyły budowę siłowni jądrowych. Międzynarodową Agencję Energii Atomowej z Wiednia reprezentował Christoph Henrich.

Elektrownia musi powstać

]
Eksperci zgodnie twierdzą, że bez elektrowni jądrowej w Polsce zabraknie prądu, ale w tym wypadku należy brać pod uwagę także aspekt klimatyczny. Realizacja takiej inwestycji to ogromne koszty. Po co nam zatem „atom"?

– Obecnie Unia Europejska dąży do neutralności klimatycznej. Bez działającej elektrowni jądrowej, nie będziemy w stanie wystarczająco zmniejszyć emisji dwutlenku węgla do atmosfery – mówił Zbigniew Kubacki, zastępca dyrektora Departamentu Energii Jądrowej Ministerstwa Aktywów Państwowych. – Dodatkowo elektrownia jądrowa to stabilne ceny prądu, a także, i to ważne w dzisiejszym świecie: dywersyfikacja źródeł energii – podkreślał.


Nie bez znaczenia jest również rozwój technologiczny i naukowy.

– W czasach budowy EJ Żarnowiec kształciliśmy specjalistów, ale po rezygnacji z budowy część z nich wyjechała za granicę. Powstała luka pokoleniowa, którą teraz dopiero zapełniamy – przyznał Paweł Zaręba, wiceprezes spółki PGE EJ1.


Warto wspomnieć, że niektóre uczelnie wyższe w Polsce już teraz posiadają w ofercie naukowej zagadnienia związane z energetyką jądrową.


„Tak" od pomorskiego samorządu


O tym, że najlepszym miejscem dla polskiej elektrowni jądrowej jest wybrzeże Bałtyku, wielokrotnie mówił samorząd województwa pomorskiego.

– Już w 2012 roku w Strategii Rozwoju Województwa samorząd uwzględnił budowę na naszym terenie elektrowni jądrowej. W trwających pracach nad nową strategią, wątek elektrowni jądrowej również zostanie zapewne uwzględniony – powiedział w czasie seminarium wicemarszałek województwa pomorskiego, Leszek Bonna. – Naszą chęć współpracy ponowiliśmy również w 2016 roku, kiedy wystosowaliśmy do rządu memorandum w tej sprawie – dodał.


Niestety, prace nad elektrownią jądrową są bardzo opóźnione. Rodzi to liczne konsekwencje, zwłaszcza dla Pomorza.

– W szczególności niepokojący jest los decyzji o lokalizacji elektrowni jądrowej. Ten przeciągający się stan rzeczy powoduje wiele utrudnień w funkcjonowaniu zarówno samorządów, jak i przedsiębiorców działających na tym obszarze – mówił wicemarszałek Bonna. – Potencjalne gminy lokalizacyjne osiągają znacznie niższe dochody majątkowe z tytułu zbycia gruntów (zarówno pod inwestycje przemysłowe, jak i zabudowę jednorodzinną i usługową) oraz wpływy podatkowe z uwagi na niższą aktywność gospodarczą na terenie gminy – zaznaczał wicemarszałek.


Niepokojące jest również zaniechanie rządu w rozwoju infrastruktury na tym terenie.

Wielokrotnie wskazywaliśmy, że niezbędne jest wybudowanie m.in. drogi S6, która stanowiłaby dogodny dojazd w rejon elektrowni. Do tego dochodzi niepewność w modernizacji linii kolejowej do Słupska i budowa tam drugiego toru – podkreślał Bonna. – Tym bardziej liczymy na realizację zapisów wskazanych we wspomnianym memorandum. Pomimo upływu 4 lat od przygotowania dokumentu, zawarte w nim postulaty pozostają aktualne – zakończył.


Pomorski mix energetyczny


Województwo pomorskie importuje prąd z innych regionów kraju.

– Gdy popatrzymy na mapę zobaczymy, że zdecydowana większość producentów energii w Polsce zlokalizowana jest na południu. Na północ od linii Wisły, poza elektrownią w Ostrołęce, brak jest dużych producentów energii. Dlatego niepokojący jest los decyzji o lokalizacji elektrowni jądrowej. Ten przeciągający się stan rzeczy powoduje wiele utrudnień w funkcjonowaniu samorządów, jak i przedsiębiorców działających na tym obszarze – zaznaczył Adam Mikołajczyk, dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Przestrzennego UMWP. – W naszym regionalnym bilansie energetycznym widać wyraźnie, że produkujemy jedynie połowę niezbędnej na Pomorzu energii elektrycznej. Plusem jest jednak fakt, że ok. 1/4 energii zużywanej powstaje ze źródeł odnawialnych – dodał. Budowa elektrowni jądrowej znacząco poprawiłaby bilans energetyczny regionu. – Myślę, że elektrownia jądrowa, farmy wiatrowe i energia z OZE (np. ogniwa fotowoltaiczne) to przyszłość naszej regionalnej energetyki. To odpowiedni dla naszego regionu mix energetyczny, do którego powinniśmy dążyć – podsumował dyrektor Mikołajczyk.
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto