W sobotę, 11 stycznia w hali sportowo - widowiskowej GOSRiT w Luzinie odbyły się drugie Mistrzostwa Świata w Kaszubskiej Bućce.
Mieliśmy wyjątkową okazję zobaczyć zmagania najlepszych bućkarzy, czyli sportowców, którzy uprawiają te kaszubską dyscyplinę. Nazwaliśmy to mistrzostwami świata co jest trochę prowokacyjne, ale rzeczywiście na całym świecie nie ma większej klasy rozgrywek
- mówi Adam Hebel, prezes Kaszubskiej Ligi Buczki.
Bućka jest sportem dynamicznym, kontaktowym. Wymaga od zawodników dobrej kondycji i wytrzymałości.
Przypomina hokej, chociaż zamiast bramek mamy pola punktowe. Dawniej wykopywano w ziemi dziury, do których trzeba było trafić kamieniem
- mówi Adam Hebel -
Należy mieć świadomość, że jest to element naszego kaszubskiego dziedzictwa, traktujemy ten sport poważnie, pomimo że nie jest on tak popularny jak piłka nożna czy siatkówka. Zachęcamy wszystkich, aby wspólnie z nami w ten sposób pokazywać swoją kaszubskość
- dodaje.
Na Mistrzostwa do Luzina przyjechali zawodnicy m.in. z powiatu chojnickiego.
W zeszłym roku podczas Mistrzostw Świata w Bolszewie grał jeden Białorusin, byli Ślązacy także można powiedzieć, że przyjechało międzynarodowe towarzystwo
- dodaje prezes Kaszubskiej Ligi Buczki.
Mecze były rozgrywane w formule każdy z każdym. Liczyły one po dwie 10 - minutowe połowy. W skład każdej drużyny wchodziło po trzech zawodników i trzech rezerwowych.
Najlepszą drużyną bućkarzy została Chùtczé Diôbłë Szopa, drugie miejsce zajęli zawodnicy z Krëbanë Brusë, trzecie - Òska Lëzëno.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?