Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W poniedziałek pierwsza część "Alfabetu"

(pen)
TS
Zebranie w pigułce tego co ważne, charakterystyczne, warte zapamiętania i oczywiście odnotowania nie było łatwym zadaniem. A taki właśnie cel postawiliśmy sobie jeszcze w ubiegłym roku, gdy na naszych łamach ogłosiliśmy, że przystępujemy do prac nad Alfabetem Powiatu Wejherowskiego.

Wyzwanie było ambitne ale ciekawe, więc nasi Czytelnicy - których poprosiliśmy o pomoc - chętnie włączyli się do wspólnej pracy. Niemal od pierwszego dnia, gdy ogłosiliśmy plany rozdzwoniły się telefony w naszych redakcjach w Rumi i Wejherowie. Czytelnicy dopytywali o szczegóły, rzucali pomysły, umawiali się z naszymi dziennikarzami na wizyty - byle tylko dostarczyć nam wytypowane przez siebie hasła.

- Będzie miejsce na sport? - pytali Czytelnicy "Gońca Rumskiego" oraz "Gryfa Wejherowskiego". - Nie zapomnijcie o sporcie, bo to przecież kawał naszej historii! - apelowano nam.

Nie zapomnieliśmy - sport w Alfabecie znalazł swoje miejsce i nie będzie go mało. Wszak przecież powiat ma się czym chwalić, a historia sukcesów dosłownie pisze się na naszych oczach. Bo za około dwa tygodnie na Wzgórzu Wolności arcyważny mecz z ekstraklasową Legią Warszawa stoczy Gryf Orlex Wejherowo. Czy ten mecz da piłkarzom Wejherowa przepustkę do jeszcze większych sukcesów?

A co wspólnego dzisiejszy klub Gryf ma z boksem? Odpowiedź na to pytanie będzie można znaleźć już w poniedziałek - gdy w kioskach ukaże się pierwszy zeszyt z Alfabetem.

Wyjaśnimy też kulisy dziwnych pozostałości znajdujących się niepodal gryfowego stadionu piłkarskiego w Wejherowie. Oraz zdradzimy jaki związek mają z najstarszym sportowym rekordem miasta i... największymi sukcesami Adama Małysza.

Oczywiście pamiętaliśmy o wejherowskim wkładzie w rozwój jednego z najpopularniejszych na świecie wynalazków - czyli telewizji. Bo to wszak właśnie w grodzie Wejhera nad wynalazkiem, który dał początek naszym telewizorom głowił się w ubiegłym wieku pewien zdolny, młody gimnazjalista z lęborskiej rodziny o kaszubskich korzeniach...

Pasjonatów drugiej wojny zainteresuje z pewnością wpis o Adolfie Hitlerze, który odwiedził... Nie, nie zdradzimy oczywiście ani czasu, ani miejsca tej wizyty - by nie psuć lektury Alfabetu.
Swoje miejsce na naszych kartach znalazł także - chyba najcięższy w powiecie - pomnik - słynny i "wędrujący" czołg T34. Znacie dobrze obytą w świecie Kingę Baranowską? Albo Edmunda Kamińskiego? A może Alojzego Voighta? Jeśli nie, nic nie szkodzi. To właśnie ich sylwetki przybliżymy w czterech zeszytach powiatowego alfabetu.

Osobną - bardzo pokaźną - działkę korespondencji naszych Czytelników stanowiły zgłoszenia kulturalne. Twórców, muzyków, hafciarki, rzeźbiarzy wyliczano niemal jednym tchem.

Padały też nazwiska doskonale znane w całej Polsce - Joanny Kurowskiej, aktorki z rumskimi korzeniami, jednej z najpiękniejszy Polek - Anny Jamróz czy wejherowskiej pisarki, twórczyni głośnej powieści "Wojny polsko-ruskiej pod flagą biało-czerwoną" - Doroty Masłowskiej.

Nasze małe kompendium wiedzy o powiecie, jego ciekawostkach, ludziach, wydarzeniach i miejscach rozpoczęliśmy - jakżeby mogło być inaczej - od... Alfabetu.
Tyle, że kaszubskiego i granitowego. Mowa oczywiście o słynnych i kontrowersyjnych kolumnach ustawionych w centrum Wejherowa. W sumie w naszym papierowym Alfabecie zebraliśmy ok. 120 najróżniejszych haseł, spośród których część stanowią te podsunięte nam przez Czytelników.

Dostawaliśmy także tradycyjne listy - opisujące postaci ważne i zasłużone dla lokalnych społeczności. Do nich dołączano również pamiątkowe fotografie.
Nie ze wszystkich nadesłanych propozycji skorzystaliśmy - także ze względu na ograniczoną objętość naszego wydawnictwa. Ale serdecznie wszystkim dziękujemy za potężne zainteresowanie, podsyłane pomysły, podpowiedzi oraz sugestie, a także nierzadko wyjątkowo szczegółowe i wyczerpujące opisy.
Od poniedziałku 27 lutego będziemy mogli wspólnie - miejmy także nadzieję, że na nowo - odkryć nasz niezwykły powiat.

Bowiem przez cztery kolejne dni - do czwartku 1 marca - razem z "Dziennikiem Bałtyckim" ukazywać się będą cztery zeszyty, w których zebraliśmy w pigułce to, co warto wiedzieć o naszym regionie.

To dobra publikacja nie tylko dla tych, którzy interesują się historią i teraźniejszością swojego regionu. Bo to także swego rodzaju przewodnik, który można podarować np. swoim gościom - turystom, którzy latem tłumnie odwiedzają nasz region i nieustannie pytają "co warto u was zobaczyć?". Miejmy nadzieję, że od teraz - oczywiście po lekturze naszego Alfabetu Powiatu Wejherowskiego - udzielenie odpowiedzi na taką kwestię będzie dziecinnie proste.
Już dziś zapraszamy do wspólnego odkrywania naszego Alfabetu oraz także całego powiatu!

Partnerzy naszego Alfabetu: Starostwo Powiatowe w Wejherowie, Urząd Gminy w Luzinie i Urząd Miasta w Rumi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W poniedziałek pierwsza część "Alfabetu" - Rumia Nasze Miasto

Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto